Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sławomir Dolecki 31.03.2022

Mocna przecena ropy na giełdach paliw. Amerykanie planują interwencje i uwolnienie zapasów

Ceny ropy na globalnych giełdach paliw mocno spadają w czwartek po sygnałach, że administracja prezydenta USA Joe Bidena rozważa ponowne sięgnięcie po ropę ze strategicznej rezerwy Stanów Zjednoczonych w celu obniżenia cen surowca. Teraz uwolnienie ropy z rezerw może być ogromne - nawet 180 mln baryłek w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 100,94 dolara, niżej o 6,35 proc.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 107,39 dolara za baryłkę, niżej o 5,34 proc.

Nacisk na Międzynarodową Agencję Energii

Stany Zjednoczone rozważają uwolnienie ze swojej strategicznej rezerwy około miliona baryłek ropy dziennie przez kilka miesięcy - podały anonimowe źródła zbliżone do sprawy. Administracja prezydenta Joe Bidena chce w ten sposób zwalczyć rosnące ceny benzyny i niedobory dostaw paliw po inwazji Rosji na Ukrainę. Całkowite uwolnienie ropy z rezerwy USA może wynieść nawet 180 mln baryłek. Według agencji Bloomberg Prezydent Stanów Zjednoczonych omówi dziś działania swojej administracji, których celem jest doprowadzenie do obniżki cen benzyny w kraju.

Planowi USA o uwolnieniu ropy z amerykańskiej rezerwy towarzyszy też dyplomatyczny nacisk na Międzynarodową Agencję Energii, aby koordynowała globalne uwolnienie ropy przez inne kraje. Ostateczna decyzja w sprawie globalnego uwolnienia ropy z rezerw nie została jeszcze podjęta, ale w czwartek USA mogą ogłosić, że uwolnią ropę z amerykańskich rezerw.

Administracja prezydenta Joe Bidena jest pod presją, aby spowolnić tempo inflacji w USA, a w szczególności obniżyć ceny benzyny - w związku ze zbliżającymi się listopadowymi wyborami "midterm" w Stanach Zjednoczonych.



W rezerwie jest 568 mln baryłek

Pomimo rządowych zapewnień w ubiegłym roku, że ceny na amerykańskich stacjach paliw spadną, wzrosły one jeszcze mocniej, a benzyna w Kalifornii kosztuje obecnie prawie 6 dolarów za galon, podczas gdy średnia krajowa to 4,24 dolara za galon - wynika z danych zrzeszenia motoryzacyjnego AAA.

Joe Biden zlecił już wcześniej uwolnienie ropy z rezerw - w listopadzie 2021 r. 50 mln baryłek i kolejne 30 mln w marcu 2022 - po inwazji Rosji na Ukrainę, ale poprzednie akcje sięgnięcia po ropę ze strategicznej amerykańskiej rezerwy miały ograniczony wpływ na rynki paliw.

Według danych amerykańskiego Departamentu Energii w rezerwie ropy na dzień 25 marca było 568 mln baryłek.

- Sugestie, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy na rynek może trafić 180 mln baryłek ropy, mają znaczący wpływ na nastroje inwestorów i pomogłyby nieco złagodzić napiętą sytuację na rynkach paliw - ocenia Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.

Dodaje, że to byłoby największe uwolnienie ropy ze strategicznych rezerw w historii USA.

Czwarty miesiąc ze wzrostem notowań

Tymczasem w czwartek kraje OPEC+ zdecydują o swojej polityce dostaw ropy w maju. Analitycy oceniają, że kartel i jego sojusznicy utrzymają swój dotychczasowy plan - zwiększania co miesiąc dostaw ropy o 400 tys. baryłek dziennie.

W tym miesiącu ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku zyskała do tej pory ponad 6 proc. To już 4. z kolei miesiąc, który WTI zaliczy ze wzrostem notowań.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS