W Krakowie leczą raka protonami
Na razie mogą korzystać jedynie pacjenci chorzy na nowotwór oka. Na zielone światło czeka jednak nowoczesne urządzenie o nazwie "stanowisko Gantry", które pozwoli niszczyć guzy w całym ciele. Leczenie protonami umożliwia cyklotron - gigantyczna maszyna, z której na co dzień korzystają fizycy jądrowi w Centrum Cyklotronowym Bronowice.
Cyklotron kontra nowotwór
Waży 240 ton, a precyzyjnie może trafić w nowotwór i zniszczyć go nie uszkadzając zdrowych komórek ciała. Na tym polega cała tajemnica cyklotronu, z którego do poszczególnych stanowisk terapeutycznych biegną protony – tłumaczy prof. Paweł Olko z Instytutu Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. – Jeżeli mamy na określonej głębokości nowotwór, możemy tak dobrać parametry wiązki protonowej, np. jej energię, żeby ta wiązka weszła do ciała nie uszkadzając zdrowych tkanek i zostawiła swoją niszczącą energię na pewnej głębokości.
Przygotowania do zabiegu
W Centrum Cyklotronowym Bronowice działa już stanowisko do terapii nowotworów oka. Choć sam zabieg trwa zaledwie minutę, to przygotowania są znacznie dłuższe – mówi dr Jan Swakoń, kierownik Samodzielnej Pracowni Radioterapii Protonowej Oka. – Na pierwszej wizycie dla pacjenta przygotowywany jest system unieruchamiania oraz zbierane są dane niezbędne do wykonania planu napromieniania.
Cyklotron jest całkowicie zmechanizowany – informuje Tomasz Kajdrowicz, kierownik Samodzielnej Pracowni Gantry. – Za pomocą ręcznego sterownika można obracać Gantry oraz pozycjonować pacjenta.
Koszty i rola NCBR
Całkowity koszt budowy Centrum Cyklotronowego Bronowice to blisko 240 mln zł, z czego ponad połowa pochodzi z unijnego dofinansowania w ramach programu Innowacyjna Gospodarka.
Nad innowacjami czuwa Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które rozdysponowuje środki unijne.
(ut)