Serialowe propozycje na długie, jesienne wieczory
– Najpierw zaczynaliśmy od tytułów seriali i staraliśmy się rozmieścić je na mapie podróży. Czasami się okazywało, że do niektórych miejsc nie możemy się dostać, a też musieliśmy pominąć niektóre przystanki – mówi o planowaniu podróży śladami seriali Janusz Raczyński.
– Całość trwała dziesięć tygodni. Odwiedziliśmy dwadzieścia stanów i siedemnaście miast. To była praca non stop. Nagrywaliśmy odcinki i vlogi. Piętnaście dni spędziliśmy za kierownicą, a sześćdziesiąt chodząc – dodaje Kaja Szafrańska.