Rozpoczynając więc 27 marca, pomyśleliśmy nade wszystko o aktorkach i aktorach, którzy po raz pierwszy od momentu uchwalenia tego święta teatru w 1961 roku, nie będą go mogli razem obchodzić. Świat teatru zastygł w bezruchu i choć natychmiast zaistniał wirtualnie, to jednak istotą teatru jest jego bezpośrednie spotkanie z widzem. Wyjątek stanowią teatry radiowy i telewizyjny, ale i te zawiesiły swoją działalność. Trudną sytuację ma naturalnie większość z nas, ale wśród twórców to właśnie aktorzy szczególnie boleśnie odczuwają swoją izolację.
Marcin Januszkiewicz
My, nie mając szansy porozmawiać o nich z nimi, nie mogąc przedstawić oraz skomentować tegorocznego orędzia na Dzień Teatru, jeżeli zostanie rozesłane, postanowiliśmy ich posłuchać, przypomnieć sobie, jak śpiewają. Jedni śpiewają znakomicie, inni tak melorecytują, że nie zauważamy, iż wcale nie śpiewają.
Piotr Fronczewski i Baszka Marcinik
Każdy z tych artystów, którego przywołaliśmy, ma swoją historię, nie będziemy mogli jej opowiedzieć, zostanli oni natomiast "zaopatrzeni" w rodzaj "wizytówki".
Katarzyna Figura
Jest ich, aktorek i aktorów, świetnie radzących sobie zarówno na scenie i przed kamerą, jak i na estradzie, znacznie więcej. My słuchaliśmy godnej reprezentacji ludzi teatru, życząc im jak najszybszego powrotu nade wszystko do ich ulubionych zajęć. Tęsknimy za Wami! Jesteście nam potrzebni!
Joanna Kulig w spektaklu "Niech no tylko zakwitną jabłonie"
W części powtórkowej nocy przypominaliśmy ostatnie Trójkowe spotkanie z Wojciechem Młynarskim. Mieliśmy zaszczyt gościć go w "Magazynie bardzo kulturalnym" podczas trzeciej edycji festiwalu jego twórczości, który odbył się w Gdańsku w 2015 roku.
Wiktor Zborowski, Marian Opania
Rozmawialiśmy we foyer Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. Nasze zaproszenie przyjęli także uczestnicy festiwalu, przyjaciele mistrza: Jerzy Derfel – kompozytor oraz… aktorzy Teatru Ateneum: Marian Opania i Wiktor Zborowski. Towarzyszył nam dyrektor festiwalu Jacek Bończyk. Zanim rozpoczęliśmy rozmowę, poprosiliśmy, by posłuchali piosenki Stanisławy Celińskiej z jednym z ostatnich tekstów bohatera spotkania. Piosenkę tę wykonała aktorka podczas swojego Trójkowego koncertu, pięknie i wzruszająco ją zapowiadając.
Stanisława Celińska
Wojciech Młynarski odszedł również w marcu – piętnastego, w 2017 roku.
Może będzie jeszcze bis i wybrzmi nasze zaklęcie "we shall overcome"! Tak jest: nie poddamy się, zwyciężymy! "Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie".
***