Marek Stokowski, poeta, prozaik, autor powieści „Stroiciel lasu” tłumaczył jak powstała jego powieść. Wyjaśnił, że tytułowy stroiciel, to osoba istniejąca naprawdę.
Trzydzieści lat temu jeden z jego krewnych z okolic Braniewa opowiedział mu o człowieku, który… stroił las. Kiedy szum lasu brzmiał nie tak, jak jego zdaniem brzmieć powinien, potrafił on przenieść kilka kamieni w potoku, a potem naciąć korę drzew.
Pisarz początkowo nie chciał uwierzyć w tę opowieści, ale tajemnicza postać stroiciela pozostała w jego pamięci przez lata. W końcu stał się on bohaterem jego powieści „Stroiciel lasu”.
Jak mówił Stokowski, jego bohater nie próbuje naprawiać świata, ale usiłuje go zrozumieć. - Po wypadku zyskał on dar słyszenia tego czy coś brzmi dobrze, czyli harmonicznie – powiedział.
Ludzi tacy jak stroiciel wiele widzą, słyszą i są postrzegani przez innych za wariatów. Jak mówił Stokowski, oni załatwiają za nas rzeczy, których my nie mamy odwagi zrobić.
- Mój wariat chodził z psem po lesie i ośmiela się robić takie rzeczy, które inni uznaliby za godne wyśmiania. Na przykład uważa, że trzeba pomagać tym, którzy są w potrzebie, a sens życia realizuje się w tym, że pomagamy ludziom – powiedział.
Dodał, że gdyby nie było takich wariatów, to życie stałoby się piekłem.
Stokowski wyjaśnił, że daleki jest jednak od apoteozy i mitologizacji choroby psychicznej, bo w większości przypadków wiąże się z ogromnym cierpieniem. – Są to jednak ludzie obdarzeni wyobraźnią, bez których nie rozumielibyśmy świata w sposób głębszy – powiedział.
Przyznał, że większość bohaterów jego powieści to osoby żyjące naprawdę, ludzie z krwi i kości. Dodał, że pisarz musi korzystać z tego co obserwuje w rzeczywistości. - Stanisław Lem powiedział, że pisarz jest jak krowa, która je trawę a daje mleko – stwierdził ze śmiechem.
Aby wysłuchać całej rozmowy "Życie bez wariatów byłoby piekłem" wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.
(miro)