Logo Polskiego Radia
Trójka
Dominika Michalak 29.06.2011

"Talenty" w Klubie Trójki

28 czerwca poznaliśmy laureatów drugiej edycji trójkowego konkursu. Karina Marusińska, Michał Marczak i Marcin Hycnar byli gośćmi Ryszarda Jaźwińskiego w "Klubie Trójki".
Od lewej: Michał Marczak, Karina Marusińska, Marcin HycnarOd lewej: Michał Marczak, Karina Marusińska, Marcin Hycnarfot. PR/Wojciech Adam Jurzyk



- Pomysł zrodził z potrzeby walki z zalewem tandety, w której prawdziwe talenty się gubią – mówi o początku trójkowego konkursu jego pomysłodawczyni, dyrektor Programu Trzeciego Polskiego Radia Magdalena Jethon.

Zobacz relację z gali "Talentów Trójki" >>>

Podkreśla, że zdolnych ludzi należy promować. "Talenty Trójki" mają dawać im karty wstępu do wielkiej sztuki. I tak właśnie jest - trafność ubiegłorocznego werdyktu jury została wielokrotnie potwierdzona. Organizatorzy są przekonani, że w przypadku drugiej edycji będzie podobnie.

"Śmieci mnie zaskakują"

Laureatką w kategorii Sztuki Wizualne została Karina Marusińska. Magdalena Jethon przyznaje, że decyzja o wyborze Kariny była dla niej oczywista. Na dyrektor Trójki ogromne wrażenie zrobiła ceramika absolwentki wrocławskiej ASP. - To osoba, która godzi skrajności, co stanowi fascynującą umiejętność – uzasadnia swoją decyzję jurorka.

Karina Marusińska w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim tłumaczy, że zawsze podchodzi do siebie i swojej sztuki z dystansem. – Flirtuję z odbiorcą i trochę się z niego śmieję - przyznaje. Artystka inspiracji szuka na… śmietnikach całego świata, wśród przedmiotów zepchniętych na margines. - Śmieci zawsze mnie zaskakują – przyznaje.

Na krańcu Rosji

Obok Kariny Marusińskiej we wtorek na scenie stanął Michał Marczak (laureat kategorii Film). Jury konkursowe doceniło jego dokument "Koniec Rosji". Obraz przedstawia posterunek wojskowy położony z dala od cywilizacji, na krańcu Rosji. Reżysera zafascynowało to miejsce i żyjący w nim z wyboru żołnierze. Podkreśla, że właśnie na takich obrzeżach można spotkać najbardziej interesujących i inteligentnych ludzi.

"Koniec Rosji" zachwycił operatora Artura Reinharta. – Wybór Michała Marczaka był jednogłośny. Jego film to dzieło doskonałe. Wszystko w nim zostało przemyślane, wszystko ze sobą współgra – wylicza.

Operator zwraca uwagę na profesjonalizm młodego reżysera. Podkreśla, że kamera w jego obrazie nigdy nie jest ustawiona przypadkowo. Jednak najważniejszą zaletą filmu jest sposób, w jaki ukazuje on bohaterów i rzeczywistość wokół nich. – To dzieło uniwersalne, w którym nie ma dobrego i złego. "Koniec Rosji" pokazując tę małą społeczność, tak naprawdę przedstawia cały wielki glob.

Michał Marczak przygotowuje kolejny, niemniej ciekawy dokument. Tym razem będzie opowiadał o grupie neohipisów działających w Ameryce Południowej.

Tylko teatr

Listę trójkowych laureatów zamyka absolwent Akademii Teatralnej w Warszaie aktor Marcin Hycnar (kategoria Teatr). Artysta deklaruje, że nie wyobraża sobie samego siebie w innym miejscu niż na deskach teatru. Przygodę ze sztuką rozpoczął bardzo wcześnie. Już jako 12-latek stał się odtwórcą głównej roli w musicalu "Mały Książę" wystawianym w jego rodzinnym Tarnowie. Teraz jest aktorem Teatru Narodowego.
- W tym roku walka była zażarta. Wszyscy zgłoszeni do konkursu, czyli osiem osób, to bardzo dojrzali artyści – zaznacza jurorka Barbara Marcinik.

Kariera Marcina Hycnara już nabiera tempa. W październiku na scenie Teatru Narodowego zagra w przedstawieniu "Nosferatu", wyreżyserowanym przez Grzegorza Jarzynę. Wkrótce można go będzie usłyszeć również na antenie Trójki. Aktor weźmie udział w słuchowisku "Ciało w malinach" Jerzego Sosnowskiego.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.

(dmc)