Politolog zaznaczył, że wykorzystanie formuły konstruktywnego wotum nieufności to sposób dla opozycji, by mówić o pewnych rzeczach, przykuć uwagę publiczną. – Pytanie, czy akurat w tym wypadku okoliczność został dobrze wykorzystana. Wydaje się, że to była bardziej rozgrywka w Sejmie między partiami opozycyjnymi niż całej opozycji z obecną ekipą rządzącą – wskazywał.
Zdaniem Pomarańskiego, w propozycjach opozycji nie pojawiło się zbyt wiele nowości. Podkreślił, że z punktu widzenia retorycznego lepiej wypadł Sławomir Neumann, niż Grzegorz Schetyna, którego przemówienie skoncentrowało się na krytyce rządu. Gość pozytywnie ocenił odpowiedź premier Szydło. – Była dobrze przygotowana, dobrze wygłoszona, było zawartych wiele elementów konkretnych. Zrobiła to dosyć sprawnie, ze swadą, energicznie, w dość ostrych momentami słowach, ale nie przekraczała granicy dobrego smaku – mówił.
Politolog odniósł się także do wystąpienia Ryszarda Petru. Jak zaznaczył, lider Nowoczesnej bardzo się starał, by wykorzystać moment i pokazać się jako twardy lider. Według Pomarańskiego, nie powiedział jednak „nic, czego byśmy nie wiedzieli, a konwencja wyglądała trochę komicznie – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
Wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło - czytaj więcej
____________________
Data emisji: 07.04.2017
Godzina emisji: 14:09