Andrzej Chyra przyznaje, że była to wyjątkowa sytuacja i wyjątkowy bohater. Na taką szansę wielu aktorów czeka przez długie lata, podkreśla artysta. Film "Carte Blanche" jest oparty na prawdziwej historii Macieja Białka, w postać którego wcielił się Chyra, uwielbianego przez uczniów niewidomego nauczyciela z lubelskiego liceum. Początkowo ukrywał on fakt, że stopniowo, ale w sposób nieodwracalny, traci wzrok.
Aktor podkreśla, że tego typu scenariusze są niezwykle rzadkie w polskim kinie. Wcześniej nie znał historii Macieja Białka, więc wydała mu się ona inspirująca i praca nad nią okazała się radością twórczą. Jak przyznaje Chyra, na planie filmowym kilka razy miał przeczucie co do tego, jak może wyglądać strach, lęk i niepokój przed trwałą utratą wzroku i starał się to oddać w swej grze, dzięki czemu postać, w którą się wcielił może być bardziej autentyczna.
Jak dodaje Andrzej Chyra, film ten może spełniać również ważną rolę społeczną. - Chciałbym oswoić nas z problemem niepełnosprawności i z niepełnosprawnymi, byśmy się ich nie bali i mieli poczucie, że oni chcą tak naprawdę funkcjonować jak normalni ludzie i mają z tym kłopot. Ważne jest to, by mieć świadomość, że niewidomi mogą robić znacznie więcej niż nam się wydaje - mówi aktor.
***
Tytuł audycji: Dosłownie kultura
Prowadził: Joanna Sławińska
Gość: Andrzej Chyra (aktor)
Data emisji: 22.01.2015
Godzina emisji: 17.15
(sm/ag)