Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 21.02.2016

Ernest Bryll: z poezją wcale nie jest tak źle

- Ostatnio moja żona wrzuciła na Facebooka jeden z moich wierszy. W ciągu kilku godzin dostał 4 tysiące polubień - mówi w radiowej Jedynce poeta.
Posłuchaj
  • Ernest Bryll o dorastaniu w czasie okupacji, pierwszych lekturach i kodzie kulturowym, który został przerwany między generacjami w Polsce (Ene due.../Jedynka)
Czytaj także

Kontakt z literaturą Ernest Bryll miał od najmłodszych lat, choć był on utrudniony. Moje dzieciństwo, takie już świadome, przypadło akurat na czasy okupacji. Życie było wtedy trochę inne. Tam gdzie mieszkaliśmy, w Komorowie, wieczorami ludzie się zbierali i czytali na głos książki, bo był to towar deficytowy - wspomina gość Jedynki.

Paradoksalnie źródłem pozyskiwania książek przez mieszkańców Komorowa byli... Niemcy. - W pobliżu znajdowała się dawna słynna Szkoła Podchorążych Piechoty. Był tam wspaniały księgozbiór i ludzie wykupywali go od wartowników. Dzięki temu miałem w domu bardzo dziwne książki. Pierwszą lekturą, którą czytałem była np. "Antygona". Nic z tego nie rozumiałem - śmieje się Ernest Bryll.

Jaka była pierwsza prawdziwie dziecięca lektura późniejszego poety i pisarza oraz dlaczego uważa on, że młode i starsze pokolenie Polaków "nie opowiada dziś sobie tej samej bajki", dowiesz się z nagrania audycji

***

Tytuł audycji: Ene due like fake... o książkach naszego dzieciństwa

Prowadzi: Janusz Weiss

Gość: Ernest Bryll (poeta, pisarz, autor tekstów piosenek, dziennikarz, tłumacz, krytyk filmowy, dyplomata)

Data emisji: 21.02.2016

Godzina emisji: 18.18

pg/bch