Wczoraj rano sytuacja w Grecji zaostrzyła się w efekcie opóźniania negocjacji z wierzycielami przez premiera Grecji, Aleksisa Tsiprasa, i jego rząd oraz wyraźnych dążeń z ich strony do porozumienia z Rosją, aby zyskać nowe argumenty.
Porozumienie takie to bardzo poważna sprawa i w przypadku zdecydowanych działań w tym zakresie może w szybkim tempie doprowadzić do wyjścia Grecji ze strefy euro.
Takie balansowanie na krawędzi niewiele zdziała w odniesieniu do wierzycieli – Grecja ma do wyboru pójście na ustępstwa albo opuszczenie unii walutowej. Czy ten gambit Putina to nowy, niebezpieczny krok zainspirowany teorią gier ze strony greckiego ministra finansów, Janisa Warufakisa?
Rząd Grecji jest wyraźnie zdesperowany i jeżeli kraj ten ma pozostać w UE, będzie musiał wycofać się ze swoich obietnic przedwyborczych, przez co cała ta sytuacja staje się mętna i niebezpieczna.
A co stanie się z samymi Grekami, którym nie w smak jest reżim oszczędnościowy, ale którzy pozostają zwolennikami euro i członkostwa w UE? Harmonogram dla Grecji gwałtownie przyspiesza i szacuje się, że już 8 kwietnia - w dniu wizyty Tsiprasa w Rosji - kraj ten nie będzie dysponował wystarczającą płynnością finansową. Trzymajmy rękę na pulsie i uważajmy na pary z euro, które szybko staną się nadzwyczaj wrażliwe na ryzyko związane z doniesieniami medialnymi w nadchodzących dniach.
AUD znacznie stracił na wartości w związku z utrzymującym się spadkiem cen rudy żelaza i obawami o wzrost gospodarczy w Chinach. Rynek szybko uwzględnił w wycenach cięcia stóp na posiedzeniu Reserve Bank of Australia w najbliższy wtorek, a dwuletnie stopy swap w AUD odnotowały najnowsze minimum cyklu, znacznie poniżej 200 punktów bazowych. Ceny rudy żelaza od początku 2014 r. spadły o ponad połowę, a od początku 2015 r. – aż o 25%.
CAD dołączył do grupy słabych walut surowcowych; NZD stracił na wartości względem USD i JPY, mimo iż jeszcze nie względem AUD. NOK zwykle traciła na wartości względem euro wraz ze spadkiem cen ropy, jednak zobaczymy, co okaże się języczkiem u wagi nastrojów inwestorów – obawy o wyjście Grecji ze strefy euro, czy spadek cen ropy osłabiający koronę.
Para EUR/JPY najprawdopodobniej znajdzie się pod znaczną presją w przypadku, gdy inwestujący w akcje europejskie wycofają się z transakcji bazujących na luzowaniu ilościowym przez Europejski Bank Centralny i zaczną rozważać negatywne dla ryzyka implikacje wyjścia Grecji z unii walutowej, jeżeli w ciągu następnych tygodni negocjacje na linii Grecja-wierzyciele utkną w martwym punkcie. Znajdujemy się jednak nadal w połowie przedziału i para ta musi pokonać obszar 129,00, aby wygenerować impet pozwalający na spadek w okolice minimów cyklu poniżej poziomu 127,00.
Podsumowanie w koszyku G-10:
USD: waluta od wczorajszego wieczora znajduje się na czele stawki; potwierdzenie tego stanu rzeczy otrzymaliśmy w postaci nocnego spadku w parze EUR/USD poniżej poziomu 1,0800 w związku z najnowszymi greckimi obawami dotyczącymi euro. Wszystkie pary z USD znajdują się jednak nadal w granicach przedziału.
EUR: euro nieco traci na wartości w związku z sytuacją w Grecji i sytuacja ta może się jeszcze rozwinąć, biorąc pod uwagę zasadniczą odporność euro w ostatnich tygodniach.
JPY: jen traci względem USD, jednak para USD/JPY pozostaje w przedziale zniesienia akceptowalnym dla inwestorów czekających na wyprzedaż. Pozostałe pary z JPY są znacznie bardziej ociężałe i sytuacja ta może się jeszcze pogłębić w przypadku awersji do ryzyka.
GBP: waluta stara się umocnić względem euro od ostatniego wierzchołka poniżej poziomu 0,7400. Dziś, a w szczególności jutro (PMI w sektorze wytwórczym) należy się spodziewać gwałtownych reakcji na odczyty i kontynuacji trakcji w dół w parze EUR/GBP. Interesuje mnie zwłaszcza kierunek w parze EUR/GBP, ponieważ para GBP/USD wydaje się transakcją niskiej bety dla USD.
CHF: para EUR/CHF jest pod presją w związku z sytuacją w Grecji, natomiast możliwy jest wzrost w parze USD/CHF.
AUD: waluta jest bardzo słaba po uwzględnieniu w wycenach cięcia stóp na posiedzeniu RBA w przyszłym tygodniu. Można się spodziewać, że w okolicach tego cięcia para AUD/NZD osiągnie minimum cyklu.
CAD: niższe ceny ropy sprzyjają sprzedaży CAD – waluta musi powrócić powyżej poziomu 1,2800, aby przywrócić rajd w parze USD/CAD. Uwaga na dzisiejszy odczyt PKB.
NZD: nowozelandzka gwiazda może zacząć spadać po odnotowaniu minimów cyklu w parze AUD/NZD, być może w okolicach posiedzenia RBA i potencjalnego cięcia stóp w przyszłym tygodniu. Para NZD/USD znajduje się obecnie pod mocną presją z przełamaniem poniżej poziomu 0,7500.
SEK: negatywne wibracje dotyczące euro neutralizują perspektywy wzrostu powyżej poziomu 9,35 – sytuacja w Grecji sprawia, że waluta ta może w istocie okazać się podatna na spadek w okolice poziomu 9,10.
NOK: jak już wspomniałem powyżej – trudno określić kurs w tej parze ze względu na obecność czynników negatywnych zarówno dla euro (Grecja), jak i dla NOK (ropa).
John J Hardy, Saxo Bank