- W 2020 roku Robert Kubica będzie startował w barwach zespołu Orlen Team ART, który będzie rywalizował w wyścigach DTM
- Historia niemieckiej serii sięga 1984 roku
- Samochody rywalizujące w DTM znacząco różnią się od tych, które możemy zobaczyć na drogach, chociaż na pierwszy rzut oka są niezwykle podobne
>>> KALENDARZ DTM W SEZONIE 2020
Czas na DTM
W czwartek Daniel Obajtek, prezes głównego sponsora kierowcy - PKN Orlen oficjalnie potwierdził, że Kubica zbliżający się sezon spędzi nie tylko jako rezerwowy kierowca zespołu Formuły 1 Alfa Romeo Racing Orlen, ale także biorąc udział w wyścigach niemieckiej serii. Polski kierowca zasiądzie za kierownicą samochodu zespołu Orlen Team ART.
Przyszłość Kubicy wyjaśniona. Pogodzi F1 z DTM?
Przeciętnemu kibicowi nazwa DTM niewiele zapewne mówi. Czym charakteryzują się wyścigi, w których walczył będzie jedyny Polak w historii F1?
Inaczej niż na drogach
W niemieckiej serii dominują auta spod znaku Audi i BMW. Chociaż wyścigowe samochody na pierwszy rzut oka niewiele różnią się od tych, które możemy spotkać w salonach wspomnianych niemieckich marek, w rzeczywistości są zupełnie inne. Od podstaw budowane są jako samochody wyścigowe, a z drogowymi pierwowzorami łączą je charakterystyczne elementy, takie jak reflektory czy kształt tylnego lub przedniego pasa.
Szukając tego, co różni auta wyścigowe od tych poruszających się po drogach, należy przede wszystkim zajrzeć pod maskę. W 2019 roku wprowadzono znaczącą nowinkę techniczną. Stosowane dotychczas wolnossące silniki V8 zostały zastąpione przez mniejsze, ale bardziej wydajne jednostki turbo o pojemności dwóch litrów uzyskujące moc około 600 koni mechanicznych.
Sekwencyjne skrzynie biegów i specjalne sportowe przełożenia powodują natomiast, że auta fabrycznych ekip DTM mogą przyśpieszać do 100 kilometrów na godzinę nawet w 2,5 sekundy.
Wyścigi nie tylko w Niemczech
Kubica wciąż ma ten żar F1? "Potrafi to robić garstka ludzi" [NASZ WYWIAD]
Mimo niemieckiego rodowodu, wyścigi odbywają się też w innych państwach. Z dziesięciu weekendów zaplanowanych w 2020 roku, pięć odbędzie się w Niemczech, a pozostałe w Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i we Włoszech. Zaplanowano także pokazową rundę w Japonii. Podczas każdego weekendu kierowcy będą startować po dwa razy - w sobotę i niedzielę. Dodatkowo przed każdym wyścigiem odbędą się kwalifikacje.
Początki niemieckiej serii sięgają 1984 roku. W latach 90. przed kilka sezonów wyścigów jednak nie rozgrywano. DTM wróciło w 2000 roku i od tego czasu jest jedną z najważniejszych serii wyścigowych na świecie.
Kalendarz DTM 2020:
1-2 sierpnia - Spa-Francorchamps (Belgia)
14-16 sierpnia - Lausitzring (Niemcy)
21-23 sierpnia - Lausitzring (Niemcy)
4-6 września - Assen (Holandia)
11-13 września - Nurburgring Grand Prix (Niemcy)
18-20 września - Nurburgring Sprint (Niemcy)
9-11 października - Zolder (Belgia)
16-18 października - Zolder (Belgia)
6-8 listopada - Hockenheimring (Niemcy)
pm/PolskieRadio24.pl/PAP