Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 17.06.2015

Pojawią się nowe zawody, ale i nowe zasady funkcjonowania na rynku pracy

W ciągu najbliższej dekady, ze względu na mniejszy przyrost naturalny, będzie coraz mniej pracowników. Dlatego niektóre branże czeka walka o talenty. A wraz z rozwojem technologii, kompetencje pracowników szybciej będą się dezaktualizowały.
Posłuchaj
  • Zawody z zakresu IT i ICT, czyli związane z technologiami informatycznymi i teleinformatycznymi, już teraz należą do najbardziej dynamicznie rozwijających się – podkreślają eksperci w radiowej Czwórce. (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Jednocześnie niektóre zawody mogą z rynku zniknąć, szczególnie te mniej wyspecjalizowane. Zwiększy się natomiast zapotrzebowanie na nowe profesje i umiejętności – prognozują eksperci. 

Jakie zawody mają przyszłość?

Rynek pracy dynamicznie się zmienia, zmienia się też zapotrzebowanie na nowe profesje. Wiele zawodów, które obecnie niezbędne są do prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstw i gospodarki, jeszcze 10 lat temu nie istniało. A za kilkanaście mogą być już mało atrakcyjne. Głownie za sprawą nowych technologii.

– Ma na to wpływ kilka czynników: rozwój technologii, zmiany popytu na pracę, procesy demograficzne i wszystko to razem sprawia, że niektóre zawody zanikną w ciągu najbliższych 10 lat, a w ciągu kolejnych 10 lat pojawi się 100 nowych. To jest cały czas bardzo płynny proces, a rozwój technologii ten proces przyspiesza – wyjaśnia Artur Ragan z firmy WorkExpress.

Informatyka i teleinformatyka będą rządzić

Widać to już teraz. Zawody z zakresu IT i ICT, czyli związane z technologiami informatycznymi i teleinformatycznymi, już teraz należą do najbardziej dynamicznie rozwijających się.

– Nie sposób już w tej chwili wyobrazić sobie funkcjonowania bez nich jakiejkolwiek gospodarki. I w tym obszarze powstaje najwięcej miejsc pracy, i tutaj kształtują się zupełnie nowe zawody. Kluczowe stają się umiejętności pozyskiwania, gromadzenia i przetwarzania informacji – uważa Ragan.

Programiści mogą stawiać warunki

Dlatego obecnie najbardziej pożądaną grupą specjalistów są programiści,  zauważa Andrzej Kubisiak, ekspert rynku pracy.

 – Jeszcze 10 lat temu nie był to zbyt popularny zawód. Dzisiaj zapotrzebowanie na programistów przekracza 30 proc. , takie są deficyty na rynku. Co więcej, przez to że jest tak duży popyt na tych pracowników IT, a jest ich niewielu dobrze wykwalifikowanych na rynku, mogą oni stawiać nawet wygórowane propozycje finansowe. I tutaj zarobki średnio mogą sięgać nawet 11 ty. zł brutto. A bywają dużo większe – dodaje ekspert.

Oprócz programistów poszukiwani są też testerzy gier i aplikacji.

– Czyli programiści, którzy napisali gry lub aplikacje, potrzebują osoby która zweryfikuje, czy wszystkie funkcjonalności tam się znalazły. Jest to propozycja szczególnie dla ludzi młodych, którzy dopiero wkraczają na rynek pracy. Zarobki też nie są tutaj niskie, bo nawet na początku można oczekiwać 4000 zł brutto – zaznacza Kubisiak.

Przyszłość na rynku mają także zawody związane z szeroko rozumianą branżą e-commerce. Tu potrzebni są np. e-marketingowcy – dodaje Artur Ragan.

Przedsiębiorcy dbają o wizerunek

Nowym silnym trendem na rynku są też profesje związane z kształtowaniem wizerunku firmy.

– To jest kwestia specjalistów,  tzw. employer branding. Oni się zajmują promowaniem poszczególnych  przedsiębiorstw jako rzetelnych pracodawców. Są to osoby, które z jednej strony pracują na rzecz pracowników wewnątrz, przedstawiają  możliwości rozwoju i benefitów, jakie mają oni wewnątrz danej organizacji, ale też opowiadają, dlaczego dana organizacja jest na rynku bardzo dobrym pracodawcą. I to też jest nowy kierunek na polskim rynku, gdzie firmy coraz chętniej pokazują siebie jako wiarygodnego i rzetelnego pracodawcę – ocenia Andrzej Kubisiak.

Rynek pracowników?      
                                                                                                                                                                                                  
Ale zmieniający się, coraz bardziej wymagający rynek pracy tworzy nie tylko zapotrzebowanie na nowe zawody. Wymaga również zmian w podejściu pracodawców do pracownika.

– Trzeba walczyć o talent, o kandydata do pracy, i to nie tylko pod kątem samego wynagrodzenia, ale też wszelkiego rodzaju benefitów. Pracodawcy, chcą wyprzedzać to, co się będzie działo na rynku – a ewidentnie rynek zmierza w kierunku optyki na kandydata, na pracownika, i to wymaga niestandardowych działań, by tego kandydata pozyskać i utrzymać w organizacji – komentuje Marek Strojkowski z ManpowerGroup.

Elżbieta Szczerbak, mb