Krzysztof Gawkowski (Lewica) mówił w "Debacie Jedynki", że prezydent Rosji próbuje robić wszystko, aby usprawiedliwić pakt, który zakładał podział Europy między dwa państwa totalitarne. - Ma to na celu doprowadzenie do sytuacji przeciążenia politycznego nie tylko w Rosji, ale również w Europie. Mówimy o wystawie, która ma miejsce w Moskwie, ale zapowiedzi ministra Ławrowa mówiły o tym, że wystawa będzie wystawiana w domu rosyjskim w Berlinie. To możliwe, że będzie to wystawa objazdowa i możliwe, że będziemy mieli do czynienia z czymś, co pokazuje nieusprawiedliwione zachowanie Rosji czy Niemiec - zaznaczył. Polityk dodał, że wyżej wspomniane porozumienie miało tajny załącznik. - Żaden inny pakt w Europie nie miał załącznika dzielącego Europę na strefę wpływów: hitlerowską i stalinowską - stwierdził.
Norbert Obrycki (PO) jest zdania, że wystawa w Moskwie jest skierowana przede wszystkim do społeczeństwa rosyjskiego oraz jest próbą pokazania, że Federacja Rosyjska prowadziła ówczesną dyplomację innymi środkami. - Rosjanie próbowali zrobić wcześniej to co Francja i Anglia zrobiła porozumiewając się z Adolfem Hitlerem w Monachium i przesądzając tym samym los Czech - mówił. Polityk podkreślił, że Rosja prowadziła wtedy perfidną politykę wymierzoną przeciwko krajowi sąsiedniemu. - Trudno jest teraz zaprosić Rosję do przeżywania dnia 1 września, który jest dla nas traumą narodową - dodał.
Małgorzata Gosiewska (PiS) zwraca uwagę na kontekst prawdy historycznej i o sytuacji w Polsce. - To co robi Rosja i to co się dzieje w Niemczech i w innych krajach w kontekście prawdy historycznej martwi i z tym powinniśmy polemizować. Robimy to skuteczniej, ale również w naszym kraju pojawiają się głosy oświadczenia, które tą prawdę kwestionują, np. wypowiedź wiceprezydenta Gdańska w kontekście tego kto odpowiada za II wojnę światową. Żadne konsekwencj tą wypowiedź nie zostały wyciągnięte - podkreśliła posłanka.
Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta odwołał się do faktów historycznych wspominając tym samym, że Polska nigdy nie była "agresorem" zarówno ze strony wschodniej jak i zachodniej. - Byliśmy państwem pokojowo nastawionym. Mieliśmy podpisane porozumienia o nieagresji. Te porozumienia w stosunku do Polski zostały złamane, a jednocześnie Polska nie miała czegoś takiego co można było nazwać polityką rozbiorową, że miała w jakiś sposób zabierać komuś ziemię bądź dokonywać rozbiorów. Załącznik paktu "Ribbentrop Mołotow" taki zapisek miał - zaznaczył.
Doradca prezydenta RP przypomniał również, że Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał na forum ONZ, że nie ma jego zgody na łamanie prawa międzynarodowego i te łamanie praw trzeba przypominać na forum NATO.
Czy władze Polski podjęły właściwą decyzję nie zapraszając Władimira Putina do Polski? Czy powinniśmy prowadzić politykę historyczną? Jakie zdanie goście audycji mieli na temat likwidacji IPN?
Zapraszamy do wysłuchania całej debaty.
***
Tytuł audycji: Debata Jedynki
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Goście: Małgorzata Gosiewska (PiS), Krzysztof Gawkowski (Lewica), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Norbert Obrycki (PO)
Data emisji: 22.08.2019
Godzina emisji: 18.08
IAR/ans/K.A