Logo Polskiego Radia
Jedynka
Paweł Kurek 26.03.2020

Poseł Lewicy: retoryka KO bardzo mi nie odpowiada

Senator PiS Jan Maria Jackowski i Tomasz Trela, poseł Lewicy dyskutowali o kontrowersyjnej decyzji Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji. Partie sprzeciwiały się wprowadzeniu zmian w regulaminie Sejmu, które miały umożliwić posłom zdalne głosowanie nad ustawami.

Sejm przyjął zmiany w regulaminie izby niższej, umożliwiające obrady i głosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej. Zmiana umożliwi przeprowadzenie głosowań zdalnych. "Za" było 250 posłów, przeciw - 104, 14 wstrzymało się od głosu.

Wokół zwołania posiedzenia Sejmu narosło wiele kontrowersji, gdyż politycy Platformy Obywatelskiej i Konfederacji negowali pomysł wprowadzenia zmian, które pozwoliłyby na takie rozwiązania.

emilewicz-tt-1200.jpg
Rząd zatwierdził "tarczę antykryzysową". Szczegóły pakietu pomocy równego 10 proc. PKB

Nie powinniśmy się dzielić

Tomasz Trela mówił, że Lewica od samego początku była zainteresowana przyjęciem pakietu antykryzysowego. - Przygotowaliśmy swoje propozycje do tego pakietu i te sprawy proceduralne mają dla nas drugorzędne znaczenie. Ale z racji tego, że Platforma Obywatelska i Konfederacja postawiły jasne weto co do zdalnego głosowania, dzisiaj się spotkaliśmy, żeby załatwić te sprawy proceduralne - tłumaczył poseł Lewicy.

Polityk dodał, że obrady dotyczące regulaminu sejmowego trwały bardzo długo. - Skoro pięć godzin zajmuje nam taka dyskusja, to głosowanie i przygotowanie ważnych ustaw zajęłoby kilka albo kilkanaście dni - mówił.

Gość Programu 1 Polskiego Radia podkreślił ponadto, że retoryka Koalicji Obywatelskiej bardzo mu nie odpowiada. - Dziś nie powinniśmy dzielić się na opozycję i na koalicję. Dziś jesteśmy wszyscy Polkami i Polakami, tylko my mamy mandat pochodzący z wyboru, żeby stanowić prawo - wyjaśnił.

- Ja dzisiaj się nie stawiam jako oponent PiS, KO, czy PSL, tylko stawiam się jako obywatel, który decyduje o losie swoich sąsiadów, przyjaciół, znajomych, swoich współobywateli - dodał.

morawiecki usmiechenity east news 1200.jpg
Premier: "tarcza antykryzysowa" to największy polski pakiet wsparcia w historii

KO nie chce zmiany regulaminu Senatu

Jan Maria Jackowski stwierdził natomiast, że przygląda się temu, co dzieje się w Sejmie, ponieważ prawdopodobnie we wtorek dojdzie do posiedzenia Senatu.

- Tam ton nadają senatorowie Platformy Obywatelskiej, którzy sami w sobie nie mają większości, ale łącznie z pozostałymi segmentami opozycji - tak. I z tego, co wiemy, to marszałek Tomasz Grodzki postanowił w ogóle nie zmieniać regulaminu i nie wprowadzi mechanizmu zdalnego głosowania - podkreślił senator PiS.

Polityk tłumaczył też, że na początku marca, podczas posiedzenia komisji ustawodawczej, kiedy procedowane były zmiany w regulaminie Senatu, pytał, co będzie w sytuacji, gdy Senat nie będzie mógł obradować w normalnej formule? - Wysłuchano tego, ale większość nie podjęła żadnych działań - mówił.

Jan Maria Jackowski przypomniał też, że w polskim systemie prawnym wprowadzenie stanu wyjątkowego czy stanu klęski żywiołowej nie powoduje, że możliwe są zmiany ustawowe bez udziału parlamentu. - To jest pewna ułomność naszej konstytucji, ponieważ jej twórcy zrezygnowali z wprowadzenia rozporządzeń z mocą ustawy - ocenił.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Debata Jedynki"
Prowadzący: Marek Mądrzejewski
Goście: Jan Maria Jackowski (senator PiS) i Tomasz Trela (poseł Lewicy)
Data emisji: 26.03.2020
Godzina emisji: 18.12

pkur/ag