Według wczorajszych danych, we Włoszech zakażonych jest już około 15 tysięcy osób. W jaki sposób Włosi próbują walczyć z koronawirusem?
- Od początku tygodnia we Włoszech są wprowadzane duże zaostrzenia. Zamknięto bary i restauracje. Jeżeli ktoś otworzy swoje miejsce, może dostać poważny mandat. Nawet rodziny decydują się nie spotykać i nie jeść rodzinnych obiadów, tylko wszyscy zostają w domach ze swoimi najbliższymi i wywieszają na balkonach i oknach rysunki. Jest to rysunek tęczy z hasłem "wszystko będzie dobrze". Robią to, żeby dodać innym otuchy - opowiada Klaudia Jaworska.
Włosi podnoszą siebie na duchu
Gość Jedynki przyznaje, że Włosi od pewnego czasu traktują bardzo poważnie wprowadzone przepisy.
- Ludzie starają się podnosić siebie nawzajem na duchu. Łączą się ze swoimi przyjaciółmi on-line, starają się rozmawiać i spędzać razem czas, nie spotykając się. Wydaje mi się, że nie chcą dopuścić do paniki i starają się dawać sobie nadzieję. To jest trudne dla wszystkich - mówi Klaudia Jaworska.
Zdaniem naszej rozmówczyni, we Włoszech obecnie wszystko, jakby zatrzymało się. - Jestem prawie pewna, że ta sytuacja będzie miała wpływ na sprawy ekonomiczne i na pracę. Wszystko trochę się zmieni - dodaje.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Co wolno robić Włochom w dniach walki z koronawirusem? Rząd wyjaśnia
* * *
Tytuł audycji: Sygnały Dnia
Prowadzili: Mateusz Drozda, Daniel Wydrych
Rozmawiała: Ewa Chyra
Gość: Klaudia Jaworska (Polka mieszkająca od 3 lat w Montedoro na Sycylii)
Data emisji: 14.03.2020
Godzina emisji: 8.22
DS