Rozmowa dotyczyła konfliktu o Karabach między Azerbejdżanem a Armenią. - Spór w Karabachu ma bardzo długą historię. Rozpoczął się jeszcze w trakcie istnienia Związku Radzieckiego. Było to związane z kształtem republik związkowych, które z punktu widzenia Kremla starano się tak podzielić, aby nie mogły samodzielnie wyjść z ZSRR - wyjaśnił.
Grzegorz Kuczyński: konflikt między Armenią a Azerbejdżanem jest na rękę Rosji
- Na skutek kreowania osadnictwa powstawały enklawy ludów, przez co wewnątrz Azerbejdżanu powstała enklawa ormiańska. To było celowe po to, by skłócić te dwie społeczności i to się bardzo dobrze udało. Władze radzieckie zaczęły manipulować sentymentami obu społeczności, co doprowadziło do powstania parapaństwa ormiańskiego na terenie Azerbejdżanu, które przez Azerbejdżan nie zostało uznane - dodał.
Zdaniem eksperta "Rosja dąży do zamrożenia tego konfliktu. Zarówno Azerbejdżan jak i Armenia są uwikłane w relacje z Rosją. Bazy rosyjskie i żołnierze rosyjscy rozmieszczeni są w Armenii, co w Azerbejdżanie jest traktowane jako rosyjski protektorat. Z drugiej strony Rosja sprzedaje broń Azerbejdżanowi. Ten konflikt to idealny środek nacisku na oba kraje".
26:02 PR24_MPLS 2020_09_29-19-33-03.mp3 Mariusz Marszewski o konflikcie o Karabach pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem (Świat w Powiększeniu/PR24)
Więcej w nagraniu.