Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Joanna Twardowska 07.01.2021

"Demokraci sprawiają wrażenie, że chcą ukarać Trumpa". Irena Lasota o wydarzeniach w USA.

 - Nawet jeśli to by miała być rozprawa w Kongresie, nie można, w chyba najważniejszej w tym kraju, sprawie, dyskutować i głosować w ciągu kilku godzin - mówiła w Polskim Radiu 24 Irena Lasota, dziennikarka, publicystka i pisarka na co dzień mieszkająca w Waszyngtonie.

Minął równo tydzień od głośnego ataku zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol. Emocje częściowo opadły, ale prezydent wciąż mierzy się z kolejnymi konsekwencjami tamtych wydarzeń.

Jednym ze skutków tamtego popołudnia było zablokowanie kont prezydenta w kilku najważniejszych serwisach społecznościowych - Twitterze, Facebooku i YouTubie.

Sytuacja z 6 stycznia wpłynęła również na jego plany biznesowe. Jego największy kredytodawca, Deutsche Bank, zerwał z republikaninem współpracę, a największe stowarzyszenie golfowe PGA odwołało organizowane w jego posiadłości turniej, co jak ocenia "New York Times" będzie dużym ciosem dla jego finansów. 

Polityczne napięcie 

Obecna sytuacja polityczna w jakiej znalazł się prezydent USA również nie wygląda najlepiej. W Stanach Zjednoczonych trwa właśnie żywa debata nad tym czy powinno dojść do usunięcia Donalda Trump ze stanowiska. Co może dziwić, za tym pomyłem opowiadają się niektórzy politycy z Partii Republikańskiej. 

- Demokraci sprawiają wrażenie, że chcą ukarać prezydenta Trumpa za to co zrobił tydzień temu - komentowała obecną sytuację Irena Lasota. Przypomina jednak, że prawdziwe kary wymierzają po rozprawie sądy. - Nawet jeśli to by miała być rozprawa w Kongresie, nie można, w chyba najważniejszej w tym kraju, sprawie, dyskutować i głosować w ciągu kilku godzin - zaznaczyła publicystka.

Kwestię ewentualnego impeachmentu Lasota uznała za oczywistą. - Senatorowie zajmują się czymś, co z góry wiadomo, że nie przyniesie żadnych rezultatów. 

Czytaj także:
donald trump free shutter 1200.jpg
Donald Trump: wolność słowa jest atakowana jak nigdy wcześniej

Czytaj także:

Ostatnie dni prezydentury

Omawiając temat głosowania nad impeachmentem publicystka starała się wyjaśnić, dlaczego demokratom może zależeć na usunięciu Trumpa ze stanowiska. Odwołała się między innymi do słów Nancy Pelosi, która sugerowała, że republikanin wciąż jest w stanie zrobić coś niebezpiecznego.

- Jeśli faktycznie traktujemy go jako wariata, który rzeczywiście może coś zrobić, to lepiej zranionego zwierzęcia nie drażnić - stwierdziła. 

Lasota zaznaczyła, że tym co może się stać w ciągu najbliższych dni nie jest prawdopodobnie wojna. - Jeżeli patrzymy na politykę zagraniczną, to zwykle mówi się, że można nacisnąć czerwony guzik, wywołać wojnę. To są mity wyniesione z lat 60. i 70.

- Dzisiejszy prezydent rzeczywiście ma guzik, ale ten guzik nie wywołuje natychmiastowej reakcji ze podnoszą się samoloty z bombami i lecą w kierunku przez niego wyznaczonym. To musi być "zaplombowane". Z tego co wiem, bo to nie jest zupełnie jasne, ale co najmniej jeszcze kilka różnych komend musi zostać potwierdzone, aby potwierdzić, że zadanie faktycznie jest do wykonania - uspokajała publicystka. 

Wyjaśniła, że demokraci najbardziej obawiają się, że Trump sięgnie po swoje przywileje.

- Wszyscy myślą, że będzie bardzo szeroko rozdawał amnestie i prawo łaski. Niewykluczone, że skończy na sobie, ale może i na różnych uczestnikach demonstracji sprzed tygodnia - tłumaczyła Lasota. 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Posłuchaj
24:24 _PR24_AAC 2021_01_13-19-33-39.mp3 Irena Lasota o wydarzeniach w USA ("Świata pogląd" / PR24) 

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu 
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Irena Lasota (publicystka zamieszkująca na stałe w USA)
Data emisji: 13.01.2021
Godzina emisji: 19.33

jbt/pr24