Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Tomasz Barański 08.10.2019

M. Skowron: zaproszenie L. Wałęsy na konwencję Koalicji Obywatelskiej strzałem w stopę

- Zaproszenie Lecha Wałęsy na konwencję PO to był gest samobójczy. Znam co najmniej dwie osoby, które po jego słowach oznajmiły, że na Koalicję Obywatelską już nie zagłosują - powiedział Mirosław Skowron ("Super Express") w Polskim Radiu 24. Gośćmi "Debaty Poranka" byli również Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska") oraz publicysta Dariusz Grzędziński.

Słowa Lecha Wałęsy o zmarłym Kornelu Morawieckim wywołały falę komentarzy. Były prezydent przemawiał w Warszawie na konwencji Koalicji Obywatelskiej. Nazwał zmarłego ojca premiera i legendę "Solidarności Walczącej" zdrajcą. "On założył Solidarność Walczącą i to była zdrada, co za kozak! To był zdrajca. Taka jest prawda. Dziś wybaczamy mu" - mówił o zmarłym w tym tygodniu Kornelu Morawieckim Lech Wałęsa. Sala zareagowała, bijąc brawo. Słowa byłego prezydenta wywołały burzę w mediach społecznościowych. O śp. Kornelu Morawieckim wypowiedział się także inny były prezydent - Bronisław Komorowski. Do tych wypowiedzi odnieśli się publicyści - goście "Debaty Poranka" w PR24.

Lech Wałęsa na konwencji - samobójstwo

Jacek Liziniewicz zastanawiał się w PR24 skąd obecność Lecha Wałęsy na konwencji Koalicji Obywatelskiej. Zasugerował, że zaproszenie laureata pokojowego Nobla miało podnieść rangę wydarzenia. - Oto noblista przemawia na konwencji PO. To chyba jedyny argument. Nikt mi nie wmówi, że Lech Wałęsa miał coś ważnego do powiedzenia - przekonywał publicysta "Gazety Polskiej".

<<CZYTAJ TAKŻE>> Tomasz Rzymkowski o słowach Lecha Wałęsy dot. Kornela Morawieckiego: haniebne stwierdzenia

Dariusz Grzędziński przekonywał, że po słowach, które padły podczas przemówienia Lecha Wałęsy, sytuacja nie jest komfortowa dla największej siły opozycyjnej. Mówił, że "trwa szukanie winnych zaistniałej sytuacji". - W PO trwa szukanie winnych. Tych, którzy zaprosili na konwencję Lecha Wałęsę i tym samym sprowadzili problemy na partię - wyjaśniał Dariusz Grzędziński, który dał do zrozumienia, że sprawy zaszły i tak już za daleko. - Jeżeli na konwencję PO zaprasza się Lecha Wałęsę, to należy spodziewać się przybycia... Lecha Wałęsy. To emerytowany polityk, którego wypowiedzi bywają wręcz skandaliczne. Jego wypowiedzi wywołują niesmak. Podobnie stało się na konwencji - dowodził publicysta. Wtórował mu Mirosław Skowron. - Zaproszenie Lecha Wałęsy na konwencję PO, to był gest samobójczy. Znam co najmniej dwie osoby, które po słowach Wałęsy oznajmiły, że na Koalicję Obywatelską nie zagłosują. To był strzał w stopę - stwierdził publicysta "Super Expressu".

Wypowiedź Bronisława Komorowskiego - niezręczna

W dyskusję dotyczącą wypowiedzi Lecha Wałęsy nt. śp. Kornela Morawieckiego i pogrzebu państwowego włączył się także Bronisław Komorowski. Były prezydent powiedział: Nie zgadzam się z Wałęsą, ale Morawiecki zasłużył się PiS i był ojcem premiera. Stąd taki pogrzeb - stwierdził. 

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Skandaliczne słowa Lecha Wałęsy o Kornelu Morawieckim. Polityk KO: nieludzkie, głupie i haniebne

- Nie rozumiem, po co Bronisław Komorowski rozpoczyna taką dyskusję. Taki pogrzeb należał się Kornelowi Morawieckiemu. To powinien być skończony temat, a były prezydent postanowił wzbudzić emocje. To szkodzi PO - zauważył Jacek Liziniewicz. - Kornel Morawiecki był zawsze z boku obozu tzw. dobrej zmiany, nie był w PiS. Niektóre jego wypowiedzi, na przykład te dotyczące naszych relacji z Rosją, były dyskusyjne. Także dla PiS - dodał. Podobnego zdania był Dariusz Grzędziński. - Ani razu Kornel Morawiecki przed tymi wyborami, do których nie było mu dane dożyć, nie był na listach wyborczych PiS. Wypowiedź Bronisława Komorowskiego, niezręczna - stwierdził publicysta.

"Debatę Poranka" prowadziła Dorota Kania.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Polskie Radio 24/tb/IAR/PAP

***

Data emisji: 08.10.2019

Godzina emisji: 8:35