Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Jan Odyniec 12.02.2020

Tomasz Kozłowski: publikacja list poparcia do KRS na tym etapie kończy spór

- Stanowiska są już jawne, można sprawdzić, którzy sędziowie podpisali się pod tymi listami - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Kozłowski z "Faktu". Gośćmi "Debaty poranka" byli także Wojciech Wybranowski z "Do Rzeczy" oraz Marcin Piasecki z "Rzeczpospolitej".

Portal wpolityce.pl ujawnił listę sędziów, podpisanych pod kandydatami do Krajowej Rady Sądownictwa. Na liście, dostępnej na portalu, jest ponad 360 nazwisk. Portal nie wyszczególnia kto jest podpisany pod którym kandydatem do KRS. O opublikowanych listach dyskutowali w Polskim Radiu 24 publicyści: Marcin Piasecki, Wojciech Wybranowski i Tomasz Kozłowski.

1200_Mucha_PAP.jpg
"Niezgodny z konstytucją". Paweł Mucha o senackim projekcie ustawy o KRS

Koniec sporu po publikacji list poparcia KRS?

- Na tym etapie to oczywiście kończy spór, bo stanowiska są już jawne, można sprawdzić, którzy sędziowie podpisali się pod tymi listami - stwierdził redaktor Tomasz Kozłowski, komentując publikację portalu wPolityce.pl.

Odniósł się równocześnie do wcześniejszej publikacji "Gazety Wyborczej", w której padło stwierdzenie, że część sędziów mogła podpisywać się "in blanco" i jeśli któremuś z kandydatów do KRS brakowało podpisów, mógł z nich skorzystać. Jak podkreślił dziennikarz "Faktu", to zagadnienie powinno zostać zbadane, bo nikt się do niego nie odniósł.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] KRS nie zgadza się, by status sędziów był kwestionowany. Jest wniosek do TK

- Po ujawnieniu tej pierwszej listy przez "Gazetę Wyborczą", kiedy pojawiła się ta sugestia, żaden z sędziów, którego nazwisko znalazło się pod tą listą, nie zabrał publicznie głosu i nie powiedział "przepraszam, ale ja się nie podpisywałem, ktoś mnie podpisał". Nie było ani jednego takiego głosu, a to oznacza, że tematu nie ma. Po dzisiejszej publikacji widać, że tych podpisów była liczba wystarczająca. Jeśli ktoś kogoś dopisywał, to pewnie któryś z tych sędziów się odezwie - odpowiedział na to Wojciech Wybranowski z "Do Rzeczy".

Redaktor Wybranowski dodał także, że - w jego opinii - problem dotyczący list poparcia dla kandydatów do KRS nie był w centrum zainteresowań społeczeństwa i był to "problem wydumany, jak awantura o Trybunał konstytucyjny".

1200_Kaleta_PAP.jpg
"Rozjechała się narracja opozycji". Kaleta o listach poparcia sędziów do KRS

Problemy w związku z publikacją

Z kolei redaktor Marcin Piasecki nie zgodził się, że publikacja list kończy temat, jego zdaniem pojawiają się bowiem nowe problemy, z których wymienił trzy główne: oficjalnie listy były niejawne ze względu na wymagania RODO, zatem należy się teraz spodziewać licznych kontroli inspektora danych osobowych w redakcji portalu wpolityce.pl.

Drugi problem polega na tym, że publikacja nie jest pełna. Pokazano listy poparcia, ale nie pokazano nazwisk sędziów, które konkretnie listy dotyczą którego kandydata do KRS. Wreszcie, jak uznał, trzeci problem to dalsze losy sędziów, którzy podpisali się pod listami.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ziobro odpowiada Jourovej. "Przeciwnicy reformy sądownictwa domagali się jej"

- Wydaje się, że w jakichś przypadkach ten podpis zapracował na rozwój dalszej kariery - stwierdził dziennikarz. Jak podkreślił, należy to zagadnienie sprawdzić. Jeśli okazałoby się, że awanse osób, które się podpisały, nie są zbyt liczne, wówczas problemu by nie było. Jeśli jednak skala takich awansów byłaby większa, mogłoby to być niepokojące.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Eliza Olczyk
Goście: Marcin Piasecki ("Rzeczpospolita"), Wojciech Wybranowski ("Do Rzeczy"), Tomasz Kozłowski ("Fakt")
Data emisji: 12.02.2020
Godzina emisji: 08.35

PR24/jmo