Zgromadzenie Narodowe, wobec którego Andrzej Duda złoży przysięgę i rozpocznie drugą kadencję prezydenta RP, odbędzie się w czwartek o godz. 10.
Szczerski o zaprzysiężeniu prezydenta: wszyscy powinni być zgodni co do demokratycznego charakteru przekazywania władzy
W obradach Zgromadzenia Narodowego według ostatnich doniesień nie wezmą udziału m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski, byli premierzy: Ewa Kopacz, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz oraz były marszałek Sejmu i b. szef MSZ Radosław Sikorski, a także prezydent Warszawy i niedawny kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Obecny ma być b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Zdaniem Michała Płocińskiego Rafał Trzaskowski w swojej kampanii pokazał inną ideę niż koncepcja totalnej opozycji, prezentowana m.in. przez Grzegorza Schetynę. - To był pomysł szukania nowej drogi, która byłaby do zaakceptowania przez wyborców umiarkowanych, (…) odwoływał się także do dziedzictwa Lecha Kaczyńskiego. Na ile PO będzie umiała ten kierunek utrzymać, trudno powiedzieć. Dopiero dzisiaj się dowiemy, czy Klub Parlamentarny KO zbojkotuje Zgromadzenie Narodowe, to da dużo do myślenia - zauważył.
22:24 _PR24_AAC 2020_08_05-08-36-01.mp3 05.08.2020 (Polskie Radio 24 / Debata poranka)
"Powrót do nurtu opozycji totalnej"
Jacek Łęski stwierdził, że bojkot uroczystości zaprzysiężenia prezydenta, który sugeruje opozycja, skieruje ją z powrotem w nurt opozycji totalnej. - To test, na ile szczere i prawdziwe były deklaracje Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej, że chce on budować wspólną Polskę. Jednak dzisiejsze deklaracje opozycji, głównie PO, zachowanie w sprawie zaprzysiężenia Andrzeja Dudy pokazują, że Platforma jest gównie anty-PiS-em, to jest jej rdzeń ideowy, jej kod genetyczny, a wszystko inne to ozdobniki na użytek kampanii czy innych spotkań, że nie traktują tego poważnie i szczerze, nie ma w tym refleksji - mówił.
- Jeśli PO nie zmieni swojej narracji, to najbliższe lata opozycji będą jałowe, nie widać niczego konstruktywnego, co miałoby przyciągnąć wyborców innych niż żelazny, zapalczywy i nietolerancyjny elektorat - dodał publicysta.
"Podgrzewanie emocji i utrzymywanie sporu"
Paweł Krulikowski ocenił działania polityków opozycji jako racjonalne z politologicznego punktu widzenia. - Nie widzę powodu, dla którego PO czy nowy ruch Rafała Trzaskowski miałby w tym momencie tworzyć pozytywne propozycje, do wyborów pozostało mnóstwo czasu. Natomiast podgrzewanie emocji i utrzymywanie sporu jest korzystne dla PO, w tym kontekście oceniam decyzje o uczestnictwie w Zgromadzeniu Narodowym. Wydaje się, że jakaś delegacja z PO się pojawi, jednak oczywiście prominentni politycy, którzy już zadeklarowali swoją nieobecność, będą mobilizowali negatywny elektorat. Utrzymanie tego poziomu emocji i konfliktu jest, zdaje się, w tym momencie niezbędne - podsumował.
W dalszej części audycji poruszono także temat zapowiadanej rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego.
Zobacz także:
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Debata Poranka
Prowadzący: Eliza Olczyk
Goście: Jacek Łęski, Michał Płociński, Paweł Krulikowski
Data emisji: 05.08.2020
Godzina emisji: 08.35
PR24/PAP/ka