Grupa parlamentarzystów PO i KO napisała list otwarty do partyjnych kolegów, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty". Jej efektem miałaby być "wieloaspektowa przemiana wewnętrzna". Pod listem podpisało się 51 parlamentarzystów. Wśród nich znalazł się były lider partii Grzegorz Schetyna.
"To nie jest najszczęśliwsza forma rozmowy o problemach". Artur Łącki o liście parlamentarzystów PO i KO
- Mam wrażenie, że PO to drużyna, która cały czas odnosi porażki i powoli wewnętrzne władze w "klubie" bardziej się skupiają na tym, jak pokierować tym okrętem, ale nie po to, żeby się utrzymał w lidze, a po to, aby po prostu mieć swoją polityczną szansę - komentował sytuację Maciej Kożuszek i dodał, że "list pokazał, że niektórzy z PO nie myślą tylko o tym, jak obalić rząd PiS-u, ale myślą też o tym, jak obalić Borysa Budkę".
Rozmówca podkreślił, że "zawsze mówił, że plotki o śmierci PO są za wczesne i że nie potrzebuje ona wielkiej wizji do swojego przetrwania, jednak coś się rzeczywiście zmienia".
20:16 PR24_mp3 2021_05_10-08-36-23.mp3 Sebastian Gajewski, Maciej Kożuszek, Jerzy Mosoń o sytuacji PO ("Debata poranka")
"Tęsknota za dawną świetnością"
Sebastian Gajewski uważa, że sam list jest formą partyjnych przepychanek, jednak tym, na co rzeczywiście należy zwrócić uwagę, jest jego treść. - Jeśli dokładnie przeczyta się treść listu, to widać tęsknotę za dawną świetnością - zauważył rozmówca. - Jednocześnie brak tutaj świadomości przyczyn aktualnego stanu rzeczy oraz wskazania instrumentów, które mogłyby prowadzić do realnych zmian - dodał.
"Próba odzyskania kontroli". Jabłoński o liście parlamentarzystów PO i KO do partyjnych kolegów
Zdaniem gościa PR24 "agendę programową PO stanowią wyświechtane hasła" - Unia Europejska, budowanie dobrego wizerunku za granicą, Polacy powinni się bogacić... - wymieniał Gajewski. - Jeśli jest jakiś powód, dla którego PO ma dzisiaj 20 proc. poparcia, to chyba właśnie ta niezbyt już dzisiaj atrakcyjna, nieaktualna agenda programowa oraz zestaw celów i wartości - stwierdził.
Czytaj także:
"Słabość przywództwa"
Suski: wkrótce elektorat PO przejdzie do Lewicy i okaże się, że Platforma jest czwartą siłą polityczną w kraju
Jerzy Mosoń zwracał z kolei uwagę na to, że "członkowie PO zdają sobie sprawę ze słabości przywództwa". - Skoro na horyzoncie pojawia się taki lider jak Szymon Hołownia, którego poglądy są spójne z poglądami wielu działaczy PO, to następuje takie naturalne dążenie do zastanawiania się: czy może nie lepiej byłoby być w jego ruchu, czy może zostać w PO? - mówił rozmówca.
Jednocześnie gość PR24 podkreślił, że "Szymon Hołownia nie ma dzisiaj na tyle dużego zaplecza politycznego, żeby stawać w szranki z niektórymi liderami PO, mimo że ich poparcie w społeczeństwie jest relatywnie dużo niższe". - Ich zaplecze polityczne sprawia, że PO cały czas ma się bardzo dobrze - stwierdził i dodał, że jest ciekawe, czy będą następować kolejne migracje do ugrupowania Hołowni. - Jeśli tak, to PO będzie stopniowo się zmniejszać, ale nie zniknie z mapy politycznej Polski. Ona musi trwać - wskazał.
Zapraszamy do wysłuchania debaty.
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadził: Adrian Klarenbach
Goście: dr Sebastian Gajewski, Centrum Daszyńskiego; Maciej Kożuszek, "Gazeta Polska"; Jerzy Mosoń, Fundacja "Fibre"
Data emisji: 10.05.2021
Godz. emisji: 08.37
jbt