- Za przykład można dać Lecznicę Sofijowską, tzw. Polską. Była to najdroższa i najlepsza przychodnia w Kijowie. Tam, żeby się leczyć, trzeba było mieć naprawdę dużo rubli – powiedział Krzysztof Królikowski, autor książki "Zapomniane adresy".
Poza tym w Kijowie zakładano polskie kliniki, apteki, piekarnie i cukiernie. Były to dosyć drogie miejsca. – Dlatego, że tam chadzała kijowska elita. Były to miejsca, w których trzeba było bywać – dodał gość audycji.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, którą wzbogaciliśmy fragmentami wspomnień polskiego inżyniera Stanisława Grzymałowskiego, absolwenta Politechniki Kijowskiej.
***
Tytuł audycji: Świat Kresów
Prowadzi: Krzysztof Renik
Gość: Krzysztof Królikowski (lekarz, badacz dziejów polskich w Kijowie, autor książki "Zapomniane adresy")
Data emisji: 26.05.2018
Godzina emisji: 18.12
abi