Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że do tej pory zgłoszono 8 manifestacji, jednak termin rejestracji upływa w czwartek. Jej zdaniem w tym roku organizatorzy mają większą świadomość, że odpowiadają za bezpieczeństwo zebranych. Hanna Gronkiewicz-Waltz ma nadzieję, że wiele osób spontanicznie przyłączy się do pochodu prezydenta, zamiast przebywać w ”niebezpiecznych miejscach”.
Czy jesteśmy dobrze przygotowani do 11 listopada? Prezydent Warszawy uważa, że zeszły rok był szczególny. Jej zdaniem część organizacji lewicowych nie będzie blokować innych manifestacji, zaś grupy prawicowe nie chcą mieć opinii robiących burdy. Wiceszefowa PO zastrzegła, że za bezpieczeństwo na manifestacji odpowiada policja, a miasto jest odpowiedzialne za rejestrację demonstracji. Pracownicy urzędu mogą ewentualnie wezwać do rozwiązania zgromadzenia. - Myślę, że policja zareaguje ostro, jeśli wydarzy się coś niepokojącego - mówiła prezydent.
W Warszawie będzie działać centrum kryzysowe z przedstawicielami różnych służb. Oprócz tego czuwać będzie centrum kryzysowe w komendzie stołecznej policji. - Mam nadzieję, że nie będzie zajść takich, jak w zeszłym roku, choć każda manifestacja niesie pewne ryzyko - powiedziała prezydent Warszawy. Apelowała o niepodgrzewanie atmosfery.
Rozmawiał Wojciech Mazowiecki
agkm
>>>Przeczytaj zapis rozmowy