Logo Polskiego Radia
Czwórka
Agnieszka Paciorek 16.06.2011

Zgoda na urlop? Tylko na piśmie

Wybierasz się na urlop? Zadbaj o to, by pracodawca wyraził zgodę na piśmie. Tylko wtedy będziesz mógł dochodzić swoich praw w sądzie na wypadek gdyby szef kazał ci zmienić urlopowe plany, a ty już wszystko opłaciłeś.
Zgoda na urlop? Tylko na piśmieGlow Images/East News

– Jeżeli pracodawca wyraził pracownikowi zgodę na urlop we wrześniu, to jest tą zgodą związany. Nie może później tak po prostu zmienić zdania i kazać mu udać się na urlop w innym terminie – tłumaczy mec. Agnieszka Lisiecka. Od tej sytuacji są jednak pewne wyjątki. Jakie?

Jak tłumaczy gość Romka Wójcika, pracodawca ma prawo przesunąć nam termin urlopu, jeżeli wymagają tego szczególne okoliczności. – To nie może być widzimisie naszego szefa, ale uzasadniony powód, np. konieczność zachowania normalnego toku pracy – zwraca uwagę mec. Agnieszka Lisiecka. Podkreśla, że już na etapie ustalania urlopu pracownik powinien starać się przewidzieć z pracodawcą takie sytuacje.

Zdaniem mec. Agnieszki Lisieckiej, pracownik, który zignoruje polecenia szefa o odwołanie urlopu, gdy pojawiają się właśnie takie szczególne okoliczności uzasadniające jego decyzje, podejmuje wysokie ryzyko. – Pracodawca może wyciągnąć konsekwencje w postaci kary porządkowej lub zwolnienia dyscyplinarnego – tłumaczy.

Co możemy zrobić więc w sytuacji, gdy pracodawca zadecyduje o zmianie terminu naszego urlopu, a my już opłaciliśmy wycieczkę zagraniczną lub hotel nad morzem? Jak tłumaczy mec. Agnieszka Lisiecka mając pisemną zgodę pracodawcy na nasz urlop, mamy szanse ubiegać się przed sądem o zwrot kosztów, które ponieśliśmy. – Jednak tylko pisemna zgoda daje nam szanse wygranej na drodze sądowej – podkreśla gość Czwórki. – Ustna nastręcza wiele wątpliwości – dodaje.

Więcej o urlopach w rozmowie Romka Wójcika i Kasi Dubińskiej z mec. Agnieszką Lisiecką ze spółki Wardyński i Wspólnicy. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ap