Wybierając taką formę przemieszczania się z miejsca na miejsca warto jest wiedzieć, że paradoksalnie autostop najłatwiej jest złapać poza miastem. Aby zwiększyć swoje szanse na podwiezienie należy ponadto łapać stopa czekając w zatoczce czy na przystanku autobusowym. Kierowcy raczej nie są skłonni zatrzymywać się na poboczu, gdzieś w środku lasu.
Stopa najlepiej jest łapać we dwoje. Podróżowanie w pojedynkę niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla autostopowicza, we troje natomiast dla kierowcy. Co do płci autostopowiczów nie ma jednak reguły.Pary mogą być zarówno mieszane, jak i jednej płci.
Wybierając się w podróż w nieznane warto jest zaopatrzyć się w mapę i elementy odblaskowe. – Nie zawsze złapiemy stopa dokładnie do tego miejsca, do którego się udajemy – tłumaczy Piotr Kornobis, producent filmowy i zapalony autostopowicz. Dzięki odblaskom będziemy natomiast bardziej widoczni dla kierowców zarówno w dzień, jak i w nocy.
Więcej o podróżowaniu autostopem w rozmowie Romka Wójcika z Piotrem Kornobisem i naszym reporterem Piotrem Aplem.
ap