Logo Polskiego Radia
Czwórka
Paulina Jakubowska 13.07.2012

Nergal jest demonem... dobroczynności

- Szpitalne życie jest brutalne. To rzeźnia, to więzienie... i do tego jeszcze cała chemia. Chcę, by dawców było coraz więcej, żeby coraz więcej ludzi dostawało szansę na nowe życie, tak jak ja - mówi Adam Darski, który w 2010 roku wygrał bitwę z białaczką.
Adam Nergal DarskiAdam "Nergal" Darski źr. Wikipedia/www.behemoth.pl/fot.Adam Jędrysik

Martyna Ogonek wybrała się na konferencję Bazy Dawców Komórek Macierzystych DKMS. Kinga Dubicka przedstawiła tam garść zatrważających danych świadczących o potrzebie kolejnej akcji. Tym razem odbędzie się on pod hasłem "Demon Dobroczynności", a jej twarzą będzie Adam Darski.

- W Niemczech dawców komórek macierzystych jest 4,5 miliona, w Polsce tylko 360 tysięcy. Biorąc pod uwagę fakt, że co drugi pacjent zakwalifikowany do przeszczepu od dawcy niespokrewnionego nie znajduje go, mamy bardzo dużo do zrobienia - wyjaśniła Kinga Dubicka, dyrektor fundacji DMKS Polska Baza Dawców Komórek Macierzystych.
Lider zespołu Behemoth wygrał walkę z chorobą, ale wspomina, że była ona dla niego koszmarem. - Szpitalne życie jest brutalne. To jest rzeźnia, to jest więzienie. I do tego jeszcze ta cała chemia. Syf, który przyjmujesz, a który poniekąd cię zabija. To nie są fajne sprawy. Ja nie znam tematów tabu. Nie wstydzę się o tym mówić - powiedział Darski.
Nergal zauważa ciągłą potrzebę propagowania działań mających na celu wzbogacenie Bazy w kolejnych dawców. Sam widział, jak bardzo chorzy tego potrzebują. - Mnie interesuje, żeby ta akcja rosła, żeby dawców było coraz więcej, żeby coraz więcej ludzi dostawało szansę na nowe życie, tak jak ja dostałem - dodaje.

Posłuchaj audycji Justyny Dżbik "Poranek OnLine" i dowiedz się więcej o "Demonie dobroczynności".

(pj)