Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 08.07.2011

Sposoby na dłuuugą podróż (WIDEO)

Rozpoczęły się wakacje. Co robić podczas długiej podróży samochodem, bądź pociągiem, żeby się nie zanudzić? Włączyć głośniej muzykę, obgadywać znajomych, albo grać w „słówka” z towarzyszami.
Sposoby na dłuuugą podróż (WIDEO)(fot. sxc.hu)



Do podróży warto przygotować się zawczasu, jeszcze przed wyjazdem. – W końcu jedziemy na wakacje, więc spędźmy tą podróż tak, jakbyśmy już byli na wakacjach – radzi reporterka Polskiego Radia, Marta Hoppe, która na podróż poleca przede wszystkim "dobrą książkę".

– Ważne jest mądre planowanie podróży – twierdzi Marek Obrębski ze Szkoły Bezpiecznej Jazdy. – Jeśli mamy do przejechania dystans 500 km, to nie planujmy przebyć go w 5 godzin, bo będzie to trudne. Podczas takiej podróży warto zwiedzać, albo choć zatrzymywać się po drodze.

Podstawową zasadą jest "nie spieszyć się". Podróż bowiem powinna być przyjemnością, a nie katorgą. – Jeśli jazda zaplanowana jest na 6-7 godzin, to można ją wydłużyć do 10, ale po drodze trzeba zjeść obiad, napić się kawy, pójść na lody, czy po prostu odpocząć – radzi Obrębski.

Internauci podsyłają cały wachlarz sposobów na nudę podczas podróży. Adrian, który dojeżdża codziennie długie kilometry do pracy "trzęsącym się autobusem z 1920 roku" poleca najprostszy sposób, sprawdzony od lat: "kimono", czyli błogi sen.

"Audiobooki lub słuchowiska Polskiego Radia są idealne dla kierowcy" – napisał w smsie słuchacz Tomek z Kielc. Można też wykorzystać podróż, by słuchając, uczyć się języków obcych. – Zabieram ze sobą mnóstwo dobrej muzyki, gazety i książki – opowiada jedna ze słuchaczek. – Zawsze mam także pod ręką aparat fotograficzny, ewentualnie coś, żeby zająć ręce. Plotę bransoletki i inne rzeczy.

Niektórzy internauci proponują, by po prostu się "znieczulić", by pokonać "ból polskich pociągów", inni wolą "zadzwonić do przyjaciela". - Jeśli jadę w daleką podróż, wykorzystuję moje darmowe minuty. Gadam o wszystkim ze wszystkimi: znajomymi, klientami - opowiada jeden ze słuchaczy. Inny poleca... przesiąść się na motocykl i jechać przez niewielkie wioski: "Nie ma mowy o nudzie, a satysfakcja gwarantowana".

Wszyscy są jednak zgodni co do jednago "patentu" na długą podróż: "Czwórka" w głośnikach, dobra ekipa w samochodzie i żadna droga nie jest straszna.

(kd)