Logo Polskiego Radia
Czwórka
Agnieszka Paciorek 11.08.2011

Igrzyska obietnic czas zacząć

Termin wyborów parlamentarnych wyznaczony został na 9 października. Do tego czasu politycy będą robić wszystko, aby nam się przypodobać. Sposobów na wyborców jest cała masa, ale nic nie działa tak jak obietnice na miarę potrzeb.
Bartłomiej Biskup w studiu CzwórkiBartłomiej Biskup w studiu Czwórkifot. Wojciech Kusiński
Posłuchaj
  • Rozmowa z dr Bartłomiejem Biskupem
  • Bartek Wasilewski o pomysłach partii na prowadzenie kampanii
Czytaj także

– Wszystko zależy od tego, o jaki elektorat ubiega się partia polityczna – zauważa dr Bartłomiej Biskup, politolog. Jak tłumaczy gość "Pod lupą", w polityce bardzo przydatna jest intuicja, która pomaga określić, na czym zależy poszczególnym wyborcom. Mając już taką wiedzę, wystarczy tylko wymyśleć odpowiednie hasła skierowane do konkretnych grup społecznych. Hasła a nie program…

Bartłomiej Biskup ubolewa właśnie nad tym, że kampania wyborcza w polskim wydaniu opiera się na płytkich sloganach. – Bazuje na uproszczeniach i prostym przekazie – mówi. Politycy zamiast merytorycznej debaty i prezentowania planu działania, jaki zamierzają wprowadzą na wypadek gdyby udało im się wygrać wybory, wybierają grę na emocjach wyborców i ich pragnieniu życia w lepszej Polsce.

Jasne komunikaty padają też niestety na podatny grunt. W dzisiejszych czasach żyjemy bardzo szybko i nie mamy czasu zagłębiać się w problemy, wolimy konkrety. – Program wyborczy jest praktycznie nieistotny, ale nikt tego głośno nie przyzna – mówi politolog. Abyśmy byli więc w stanie świadomie dokonywać wyborów politycznych, powinien zmienić się zarówno styl prowadzenia kampanii, jak i nastawienie do niej obywateli.

Z tym nastawieniem może być jednak ciężko. Obserwując codziennie co dzieje się na scenie politycznej, gdzie politycy zamiast dbać o interesy obywateli, dbają o to, by znaleźć haka na przeciwnika, ludzie nie mają powodów wyrobić sobie dobrego zdania o politykach i uwierzyć, że są oni w stanie coś naprawdę zmienić. Nic dziwnego więc, że obywatele z niechęcią podchodzą do wyborów.

Warto się jednak przemóc, dotrzeć do schowanych gdzieś w Internecie programów partii, poznać je i zagłosować. Wszystko po to, aby później nie narzekać, że jest źle. A prawa do narzekania w ogóle nie powinni mieć ci, którzy nie wzięli udziału w wyborach.

Więcej o kampanii wyborczej w wykonaniu rodzimych polityków dowiesz się słuchając całej rozmowy Kasi Dydo z Bartłomiejem Biskupem.

Posłuchaj również rozmowy z reportem Czwórki – Bartkiem Wasilewskim, który przedstawił na antenie pomysły, w jaki sposób każda partia zamierza prowadzić tą kampanię.

ap