- Jesteśmy w XXI wieku. Internet jest wszędzie. Nasz wirtualny portfel jest na wyciągnięcie ręki – mówi Tomasz Jaroszek, redaktor bankier.pl. Podkreśla jednak, że istotne są pytania o bezpieczeństwo.
- W gruncie rzeczy bankowość internetowa jest bezpieczna. To człowiek, który z niej korzysta jest niebezpieczny. Mamy swoje zwyczaje, i paskudne przyzwyczajenia - podkreśla ekspert. Wymienia upodobanie do tworzenia najprostszych haseł łatwych do zapamiętania. - Gdy mamy wymóg stworzenia trudnego hasła, zapisujemy je na żółtej przylepnej karteczce, przyklejonej do monitora – opowiada jaroszek.
Zdaniem eksperta, sami prosimy się o niebezpieczeństwa, a rozwiązania stosowane przez banki są "niesamowicie bezpiecznie". – Jaki klient przyszedłby do banku, gdyby co chwilę słyszał informacje, że wyciekły? Bank sobie na to nie pozwoli – podkreśla gość audycji.
O czym trzeba pamiętać, gdy używamy bankowości elektronicznej? Hasła dostępowe powinny być skomplikowane. – Możemy zacząć od wielkich liter, skończyć je wykrzyknikiem lub innym znaczkiem. W środku wpiszmy zarówno cyfry, jak i litery. I nie zapisujmy go wszędzie. Jednego hasła możemy się nauczyć. Ekspert przestrzega także przed phishingiem – gdy ktoś podszywa się pod nasz bank.
- Bank nigdy nie poprosi nas, żadną drogą mailową lub telefoniczną, o wpisanie naszego tajnego hasła. Jeśli coś takiego dostaniemy, poinformujmy bank, że ktoś się pod niego podszywa – mówi Tomasz Jaroszek. Więcej o bezpiecznej bankowości elektronicznej dowiedzieć się można słuchając dźwięku audycji.
pg
Więcej o wszystkim, co w związku z kryzysem warto wiedzieć, znajdziecie w serwisie "Stop kryzysowi!". W naszym konkursie rysunkowym do wygrania iPad.