Polska już od wielu lat przymierza się do budowy elektrowni atomowej. Planuje się, iż pierwsza tego typu budowla ma powstać w roku 2020. Rząd by uzyskać akceptację dla tej wzbudzającej kontrowersje inwestycji rozpoczął niedawno kampanię "Poznaj atom". Z jej założeniami możemy zapoznać się na stronie poznajatom.pl.
- Ta kampania jest jednostronna i skupia się wyłącznie na argumentach "za” - zwracała uwagę szefowa partii Zielonych. By włączyć się w dyskusję, co do atomowej przyszłości Polski Zieloni stworzyli stronę poznajatom.org, na której podjęli polemikę z tezami rządowej kampanii. Ich zdaniem uzależnianie energetycznego bezpieczeństwa Polski i jej gospodarczej przyszłości od "atomu" nie jest konieczne.
- To nie jest tak, że nasza gospodarka potrzebuje coraz więcej nowej energii. Póki co, mamy bardzo duże pole do popisu, jeśli chodzi o podniesienie efektywności energetycznej. Polska należy do najbardziej energochłonnych krajów w Europie – zwracała uwagę Agnieszka Grzybek. Jej zdaniem rządzący powinni też zacząć wykorzystywać potencjał drzemiący w odnawialnych źródłach energii. - Gdyby 15 lat temu rządy w nie zainwestowały, to w tej chwili bylibyśmy w zupełnie innym miejscu – mówiła.
W rozmowie z Justyną Dżbik polityk wskazywała na fakt wysokich kosztów budowy elektrowni atomowej i pozyskiwania z niej enegrii. - Chciałam się powołać na analizy, które przeprowadził profesor Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej oraz profesor Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej. Oni czarno na białym wykazali, że energia wyprodukowana w elektrowni atomowej jest zdecydowanie droższa, od energii uzyskiwanej z innych źródeł. Na ten koszt składają się wydatki nie tylko związane z budową, ale też z zabezpieczeniem jej pozyskiwania i ubezpieczeniem kredytu na budowę. To są też koszty ubezpieczenia od ryzyka.
Więcej na temat argumentów przeciwko budowie elektrownii atomowej w Polsce dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch