Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 04.11.2013

Cypr - tam mitologia spotyka się z historią

Listopad to wcale nie jest smutny, szary, deszczowy miesiąc. Pod warunkiem, że spędzamy go na Cyprze. - U nas cały rok panuje fajna pogoda, najwięcej dni słonecznych w roku jest właśnie tu - zachęca do wyjazdu Cypryjczyk Aris Ioannou.
Cypr, Pafos. Skała, nieopodal której Afrodyta wynurzyła się z morskich falCypr, Pafos. Skała, nieopodal której Afrodyta wynurzyła się z morskich falwikimedia.commons/fot.Anna Anichkova
Posłuchaj
  • O Pafos, czyli mieście Afrodyty, i innych miejscach, które obowiązkowo trzeba zobaczyć, będąc na Cyprze opowiada Aris Ioannou (Czwórka/4 do 4)
  • Tajemnice cypryjskiej kuchni (Czwórka/4 do 4)
Czytaj także

Fort
Fort w Pafos/wikimedia.commons/fot.Paul167

Większości Polaków Cypr kojarzy się z pięknymi plażami. Ale są tam także piękne miasta, które warto odwiedzić. Jednym z nich jest słynne Pafos, czyli miasto Afrodyty. - Tam mitologia spotyka się z historią - opowiada Ioannou. - Być może dlatego turyści co roku doceniają uroki tego miejsca.

Idealnym momentem, żeby się tam wybrać jest polska jesień. Średnia temperatura powietrza na Cyprze wynosi w październiku 27, a w listopadzie 22 stopnie Celsjusza. Miejscem, które jest wizytówką wyspy jest Pafos, miasto nierozerwalnie związane z Afrodytą. To właśnie na tamtejszej plaży według mitologii greckiej, bogini miłości wyłoniła się z morskich fal.

W mieście tym warto więc obejrzeć m.in. łaźnię Afrodyty, wbudowaną w skały, po których cały czas, jak opowiada gość Czwórki, płynie woda. - To obowiązkowy punkt każdej podróży na Cypr - mówi Ioannou.

Ale wyspa ta ma także piękne wysokie góry. - Wystarczy wybrać się na wycieczkę z Pafos i w promieniu 60 km od miasta zobaczyć można właściwie wszystko - mówi gość "4 do 4". - Jest rozległy między innymi dziki teren, na którym nie ma śladów obecności człowieka. Tylko piękna natura, stworzona przez Boga.

Odwiedź z nami najpiękniejsze miejsca na świecie <<<

Miłośnicy przyrody powinni także wybrać się na plażę Lara, na której obserwować można maleńkie, narodzone niedawno żółwie. - Miejsce to jest oczywiście pod ochroną - mówi Ioannou. - Można je jednak podziwiać, a także na przykład zbierać tam gruboziarnistą sól morską, która po powrocie do Polski będzie dodawała smaku naszym potrawom i przypominała nam o wspaniałych przygodach, jakie przeżyliśmy na Cyprze.

(kd)