Podopieczne trenera Aleksandra Matusińskiego uzyskały najlepszy w tym roku wynik w Europie - 3.27,49. W finale w Jokohamie pobiegły w składzie: Małgorzata Hołub-Kowalik, Patrycja Wyciszkiewicz, Anna Kiełbasińska i Justyna Święty-Ersetic.
Wszystkie Polki biegły wspaniale, a kluczowym momentem biegu było przekazanie pałeczki przez Kiełbasińską kończącą trzecią zmianę, która wyprowadziła biało-czerwone na pierwsze miejsce.
– Nigdy wcześniej nie wygraliśmy z Amerykankami. Od kilku lat powtarzałem, że interesują nas trzecie miejsca, bo w zasadzie z Jamajkami też mieliśmy problemy z wygrywaniem. Dwa lata temu po raz pierwszy pokonaliśmy biegaczki z Karaibów, a w niedzielę przed biegiem powiedziałem: dziewczyny, teraz czas na Amerykanki – wspominał Aleksander Matusiński.
Niezwykle doświadczona Świety-Ersetic, indywidualna mistrzyni Europy z Berlina, nie dała się Jamajce i na finiszu pokonała zarówno reprezentantkę tego kraju, jak i Amerykankę. Polki wywalczyły kwalifikację na mistrzostwa świata w Dausze, które odbędą się w dniach 28 września – 6 października.
– Nie przygotowywaliśmy się specjalnie do zawodów w Japonii. Sezon jest bardzo długi. Chodziło nam głównie o kwalifikacje na mistrzostwa świata. Jednak obóz treningowy sprawił, że dziewczyny czuły się bardzo dobrze i były niezwykle zmotywowane. Chcieliśmy wykorzystać słabszą dyspozycje rywalek, które przyjechały dość późno i miały problemy z aklimatyzacją – wyjaśnił trener.
Więcej o sukcesie Polek w całej rozmowie z trenerem Aleksandrem Matusińskim. Zapraszamy do jej wysłuchania.
"Magazyn sportowy" prowadził Rafał Bała.
Polskie Radio 24/db
-------------------------------------
Data emisji: 15.05.2019
Godzina emisji: 19.37