Nowicka była wolontariuszką w krajach Afryki i Dalekiego Wschodu. Odpowiadając na pytanie o najbardziej ekstremalny poród, który przyjęła stwierdziła, że to zdarzyło się w Tanzanii. - Przybiegł do mnie zdenerwowany mężczyzna mówiąc, że żona rodzi i że jest niedaleko. Żeby dotrzeć do kobiety musieliśmy przejechać dwie rzeki wpław. Gdy dotarliśmy do rodzącej, ona leżała przy torach i w tym właśnie momencie urodziła - wyznała ekspertka.
O innym, ekstremalnym porodzie opowiedziała Marzena Deresz - Ja urodziłam w domu. Nasz synek był oczekiwanym, trzecim dzieckiem. Ciąża była wysokiego ryzyka, bo byłam po operacji serca. Wszystko mieliśmy przygotowane choć termin porodu był za 3 tygodnie. Akcja porodowa była taka szybka, że musiałam urodzić w domowej wannie a pomagał mąż. Na szczęście synek był zdrowy. Na drugi dzień zauważyłam, że mąż bardziej posiwiał - powiadała Pani Marzena.
Czy polskie kobiety mają rzetelną wiedzę o porodzie i skąd czerpią informacje? Czego Polki, czy szerzej - Europejki, mogą się uczyć od Afrykanek? Jak ze wczesnym macierzyństwem radzą sobie nastolatki z ośrodka opiekuńczego?
Odpowiedzi w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: "Damska torebka"
Prowadzą: Marta Januszewska, Mira Jankowska, Agata Puścikowska
Goście: Monika Nowicka (położna, wolontariuszka), Marzena Deresz (mama), Romuald Józef Sadowski (dyr.Ośrodka Poprawczego dla Dziewcząt w Falenicy)
Data emisji: 24.12.2016
Godzina emisji: 11.06
ab