- Przestępcy działali za pośrednictwem strony internetowej, na której można było szczegółowo określić zamawianą pracę - powiedział rzecznik małopolskiej policji młodszy inspektor Sebastian Gleń.
Obrona pracy dyplomowej - jak to zrobić w dobie pandemii?
Zamawiający poprzez stronę wpłacali też zaliczki, policja zanotowała wpłatę aż 11 tysięcy złotych. Policja ostrzega jednak, że używanie pracy dyplomowej napisanej przez inną osobę jest zagrożone karą nawet trzech lat więzienia. Wykorzystanie takiej pracy może być uznane za podstępne wyłudzenie poświadczenia nieprawdy.
O unieważnieniu tytułów magistra i doktora samodzielnie decydują uczelnie.
Co dziesiąty student bez pracy
Radca prawny otrzymał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania pieniędzy.
Informatykowi postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i pomocnictwa w poświadczeniu nieprawdy. Mężczyzna przyznał się do winy.
Wcześniej w śledztwie zatrzymano już osoby, które pisały prace na zamówienie.