Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Kinga Poniewozik 27.03.2021

Minister zdrowia: możliwa relokacja pacjentów ze Śląska drogą lotniczą

- Przygotowany plan ewentualnej relokacji pacjentów ze Śląska, gdzie jest najtrudniejsza sytuacja pod względem infrastruktury szpitalnej, przewiduje transport samolotami z wykorzystaniem lotniska w Pyrzowicach - poinformował szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. O uruchomieniu szpitala w Pyrzowicach mówił podczas konferencji prasowej w Katowicach wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Posłuchaj
  • Minister zdrowia A. Niedzielski o planie relokacji pacjentów ze Śląska (IAR)
Czytaj także

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w sobotę odbyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem wojewodów, szefa MSWiA i premiera Mateusza Morawieckiego, podczas którego dokonano przeglądu sytuacji w poszczególnych regionach.

prof. Włodzimierz Gut 1200.jpg
Prof. Gut: znaczna część społeczeństwa zapomniała, że COVID-19 istnieje

Podkreślił, że obecnie trzecia fala pandemii zrównała się ze średnimi wynikami z drugą. Dodał, że znacznie przewyższy drugą, zarówno pod względem liczby zakażeń, jak i zajętości łóżek.

Minister zdrowia zaznaczył, że sytuacja w poszczególnych regionach Polski pod względem liczby zakażeń i zajętości łóżek zmienia się dynamicznie.

Trudna sytuacja na Śląsku

Jako przykład województwa, w którym sytuacja jest najtrudniejsza, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek wymienił województwo śląskie, gdzie średnia zakażeń z ostatnich 7 dni przekracza 80 na 100 tys.  

5044 zakażenia koronawirusem potwierdzono w ostatniej dobie w woj. śląskim, w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców to 108 chorych, w siedmiodniowej średniej – ponad 80. - To blisko granicy wydolności systemu ochrony zdrowia – powiedział Wieczorek.

Wieczorek poinformował podczas konferencji prasowej w Katowicach, że sytuacja epidemiologiczna w woj. śląskim jest bardzo trudna. W porównaniu z poprzednią sobotą odnotowano 40-procentowy wzrost zakażeń.

- Mieliśmy kolejny dzień, gdzie została przekroczona granica 5 tys. pozytywnych przypadków, co w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców daje nam jednodniowy wynik na poziomie 108, a jeżeli mówimy o 7-dniowej, kroczącej średniej, to jest ponad 80. To jest już poziom, który jest bardzo bliski granicy wydolności systemu ochrony zdrowia. Niemniej jednak to, co zostało podjęte i jest przygotowywane, na dzisiaj daje gwarancję bezpieczeństwa dla naszych mieszkańców – powiedział.

"Trzeba być przygotowanym na najgorszy scenariusz" 

Wieczorek ocenił, że "jeszcze nie doszliśmy do ściany, ale trzeba być przygotowanym na najgorszy scenariusz" – w tym konieczność transportowania chorych na COVID-19 do innych województw, jeśli śląskie szpitale nie będą w stanie ich przyjąć. O takiej możliwości poinformowali w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceminister Waldemar Kraska.

W poniedziałek pierwszych pacjentów ma przyjąć drugi szpital tymczasowy w woj. śląskim – w Pyrzowicach, w bezpośrednim sąsiedztwie tamtejszego lotniska, co umożliwia również transportowanie chorych drogą powietrzną.

Według ostatnich, piątkowych danych publikowanych przez Śląski Urząd Wojewódzki w szpitalach regionu I, II i III poziomu jest obecnie 4171 łóżek dla chorych na COVID-19, w tym 3282 są zajęte przez pacjentów (79 proc.), a także 307 łóżek respiratorowych, w tym 279 zajętych (91 proc.). Według wojewody konieczność transportowania chorych do innych województw może się pojawić, kiedy w woj. śląskim będzie zajęte 95-96 proc. łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19.

- Dalej możemy mówić o tym, że jeszcze nie osiągnęliśmy tego sufitu czy ściany. Bardzo chcielibyśmy, aby ten przyszły tydzień był tygodniem przełamania. Parametry, które otrzymamy w poniedziałek, będą jednoznacznie potwierdzać lub zaprzeczać temu, że do szczytu jest nam bardzo blisko – powiedział Wieczorek.

Jak poinformował, do 1 kwietnia w woj. śląskim ma być w sumie ok. 4,8 tys. miejsc dla chorych na COVID-19. - To powinno dać wydolność przyjęcia wszystkich, którzy tej pomocy będą potrzebować. Szacujemy, że liczba pacjentów może oscylować w granicach 4200-4300 na wszystkich poziomach – wskazał.

Wojewoda dodał, że w razie potrzeby śląscy pacjenci będą transportowani karetkami przede wszystkim do szpitali w ościennych województwach, a jeśli w bardziej odległych regionach będą wolne miejsca w szpitalach, to również drogą powietrzną. - Bardzo chciałbym państwu powiedzieć, że ten wariant nie będzie uruchomiony, natomiast muszę być przygotowany i cały sztab zarządzania, aby odpowiedzialnie móc nacisnąć guzik, kiedy będzie to konieczne – podsumował Wieczorek. 

Będzie drugi szpital tymczasowy 

- Tam mamy najtrudniejszą sytuację, jeśli chodzi o infrastrukturę szpitalną, o dostępność łóżek. Dlatego razem z MSWiA, MON przygotowaliśmy ewentualny plan relokacji pacjentów ze Śląska, który przy wykorzystaniu śmigłowców, samolotów, będzie ewentualnie przewidywał transport pacjentów do innych regionów. Będzie się to działo przy wykorzystaniu lotniska w Pyrzowicach, gdzie będzie zlokalizowany nowy szpital tymczasowy – mówił z kolei Niedzielski.

Szef resortu zdrowia oświadczył, że w poniedziałek w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach zostanie przyjęty pierwszy pacjent.

Posłuchaj
00:31 10985817_1.mp3 Minister zdrowia A. Niedzielski o planie relokacji pacjentów ze Śląska (IAR)

O uruchomieniu szpitala w Pyrzowicach mówił także podczas konferencji prasowej w Katowicach wojewoda śląski. Wieczorek wskazał, że od poniedziałku będzie on przyjmował również pacjentów na oddział intensywnej terapii.

Jak wyjaśnił wojewoda, będzie to drugi szpital tymczasowy w regionie. W funkcjonującej już placówce dysponującej obecnie 404 łóżkami, a docelowo możliwością przyjęcia 500 osób, przebywa 260 pacjentów.

– Chyba nikomu w Polsce nie trzeba już powtarzać i podkreślać, jak ważne są szpitale tymczasowe w walce z epidemią. Szpital w Katowicach w okresie od października do lutego pełnił ogromną funkcję stabilizacyjną, również przyjmowania jak największej liczby pacjentów, którzy wymagali zabiegów czy też innych potrzeb niezwiązanych z covidem. Ale gdy przyszedł moment, kiedy ten szpital miał przede wszystkim przyjmować pacjentów covidowych, był do tego przygotowany. Dzisiaj mamy, niestety, wypełniony w ponad połowie – tłumaczył Wieczorek.

TT Mateusz Morawiecki 1200.jpg
Premier: z każdą podaną dawką szczepionki jesteśmy bliżej zniesienia obostrzeń

Podkreślił, że sytuacja epidemiologiczna w regionie jest bardzo trudna: liczba nowych zakażeń w ciągu doby sięga 108 na 100 tys. mieszkańców. – W porównaniu do ubiegłego tygodnia wzrost zakażeń sobota do soboty to 40 proc. W przypadku skierowań POZ czy innych parametrów ta dynamika waha się od 20 do 30 proc. Czyli dalej możemy mówić o tym, że jeszcze nie osiągnęliśmy sufitu. Bardzo byśmy chcieli, żeby przyszły tydzień był tygodniem przełomu albo przynajmniej przełamania – wyznał wojewoda.

Jak dodał, ponad 60 proc. osób kierowanych obecnie do hospitalizacji to pacjenci chorzy na COVID-19. Innych hospitalizowanych jest mniejszość.

– Stąd działania, by utworzyć kolejne miejsca. Do 1 kwietnia uda się utworzyć ok. 4,8 tys. miejsc dla naszych mieszkańców. To powinno dać wydolność przyjęcia wszystkich, którzy tej pomocy będą potrzebować. Szacujemy, że liczba pacjentów może oscylować w granicach 4,2 – 4,3 tys. właśnie 1 kwietnia – ocenił.

kmp