Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 14.04.2021

Eksperci: wspólny europejski paszport szczepionkowy to szansa na otwieranie gospodarek i przetrwanie dla zamykanych branż

Paszporty szczepionkowe, choć może nie są najlepszym rozwiązaniem, to jednak na dziś są jedyną dostępną opcją pozwalającą na otwieranie gospodarek. Dotyczy to tak turystyki, jak kultury czy sportu, mówili goście Rządów Pieniądza: dr Waldemar Kozioł z Uniwersytetu Warszawskiego i Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

Komisja Europejska poinformowała, że jest gotowa do wprowadzenia do 25 czerwca paszportu szczepionkowego (tzw. zielonego paszportu). Miałby on umożliwić swobodne podróżowanie, ale również wchodzenie na imprezy kulturalne czy sportowe. To oczywiście byłaby szansa na otwarcie gospodarek. Sprawa jest jednak nadal dyskutowana, a poszczególne państwa wprowadzają powoli własne zasady przede wszystkim dla turystów z zagranicy.

Pomysł rodem z branży lotniczej 

- Paszport szczepionkowy jest lepszym rozwiązaniem niż rozwiązania narzucane przez poszczególne państwa. Europa odniosła sukces gospodarczy dzięki temu, że jest jednolitym rynkiem. Jeśli porozbijamy ją na dwadzieścia kilka rozmaitych rynków, inaczej regulowanych, będziemy mieli do czynienia z chaosem, utrudnionym życiem i stratami gospodarczymi – mówił Jeremi Mordasewicz.

Zaznaczył, że już przecież różne firmy stosują dopuszczenia na wskazanych przez siebie zasadach. Nikt się nie buntuje, że linie lotnicze wymagają określonych dokumentów, żeby wejść na pokład. Niektóre społeczeństwa opowiadają się też za kontrolami na granicach.

- W obecnej sytuacji paszport szczepionkowy może nie byłby najlepszym rozwiązaniem, ale najlepszym ze znanych, dostępnych – zaznaczył Jeremi Mordasewicz.

Zgodził się z tą opinią dr Waldemar Kozioł. Jak zauważył, "stosowanie takich samych standardów bardzo ułatwi funkcjonowanie, wyeliminuje ryzyko".

- Pytanie tylko, czy paszport to ryzyko wyeliminuje. Czy osoby, które będą go posiadały, będą bezpieczne (…). Trzeba jednak oszacować ryzyko z tolerancją dla ewentualnych problemów, mimo że to będzie pewne ryzyko, jakieś ograniczenie wolności obywatelskiej – argumentował dr Waldemar Kozioł.

Lockdown rujnuje wszystkich

Goście "Rządów Pieniądza" odnieśli się również do kwestii możliwych dalszych zamknięć w naszej gospodarce.

- Przedsiębiorcy mają ogromne problemy z zamknięciem ich biznesów (…). Pytanie, jak długo możemy wytrzymać, jak długo firmom starczy kapitału na utrzymywanie ludzi. Na jednej szali mamy źródła dochodu dla setek tysięcy rodzin, a na drugiej niewydolny niestety system ochrony zdrowia (…). Krótkoterminowo decyzję powinniśmy więc jednak pozostawić specjalistom, choć jako przedsiębiorcy apelujemy o to, żeby z otwarciem gospodarki nie czekać, aż epidemia całkowicie wygaśnie, bo to jest mało prawdopodobne – mówił Jeremi Mordasewicz.

Dodał, że dobrym rozwiązaniem byłoby, aby rada doradzająca rządowi była złożona nie tylko z medyków, ale również z osób znających się na gospodarce, przedsiębiorców, ekonomistów.  

 

 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Anna Grabowska.


Posłuchaj
22:07 Waldemar Kozioł i Jeremi Mordasewicz gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24) Waldemar Kozioł i Jeremi Mordasewicz gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24)

 

PR24/Anna Grabowska