Zdaniem szefa związku Andreasa Gassena nie ma już żadnego prawnego i politycznego uzasadnienia dla podtrzymywania restrykcji. - Dlaczego to, co udało się w Wielkiej Brytanii, nie miałoby się udać u nas? - pyta w rozmowie z dziennikiem "Neue Osnabrücker Zeitung".
Niemcy: pielęgniarka-aktywistka zamiast szczepionki podawała... sól fizjologiczną. Oszukała kilka tysięcy osób
Andreas Gassen wskazuje, że dotychczasowe działania były niezbędne, ale w sytuacji, gdy dla wszystkich dostępna jest szczepionka, przedłużanie obostrzeń stoi w jawnej sprzeczności z konstytucją. - W tej sytuacji odpowiedzialność nie spoczywa już na państwie, lecz na każdym z osobna - wyjaśnia.
Według Gassena najpóźniej do końca października powinny zostać zniesione wszystkie ograniczenia, tym bardziej że po wyborach pandemia nie będzie już przedmiotem rozgrywek politycznych. - Byłbym rad, gdyby politycy ustanowili 30 października Dniem Wolności - mówi szef niemieckiego związku lekarzy.