Logo Polskiego Radia
PAP
Marek Grabski 20.03.2022

Niemieckie media zmieniają narrację. "Polacy znów nadstawiają karku za godność Europy, dość nagonki na Polskę"

"Wojna na Ukrainie może być dobrą okazją do zaprzestania modnej obecnie nagonki na Polskę. I pamiętania, że Polacy, tak jak w 1939 r. czy 1980/81 r., znów nadstawiają karku za wolność nas wszystkich, za godność Europy, i znów ponoszą większe ofiary niż my, Niemcy" - czytamy w komentarzu dziennika "Welt".

"Co to był za tydzień: minister zdrowia Karl Lauterbach znów walczy z wirusem, administracja w Berlinie znów upada, ale Polacy pokazują swoją jakość. A przy okazji Jarosław Kaczyński - człowiek często krytykowany w Europie - również pojechał pociągiem do Kijowa" - autor tekstu zatytułowanego "Dość nagonki na Polskę, proszę!" stawia pytanie, czy nadszedł "czas na przemyślenie kilku opinii?"

"Kiedy w tym tygodniu szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki udał się pociągiem do oblężonego Kijowa wraz z premierami Czech i Słowenii nie był to bynajmniej akt samej tylko politycznej odwagi" - pisze publicysta Dirk Schuemer.

"Polska bierze na swoje barki główne zadanie przyjęcia uchodźców"

"Wysocy rangą urzędnicy nie chcieli pozostawić tego na etapie studiowania map. Szacunek! Na zdjęciach prasowych widać również 72-letniego Jarosława Kaczyńskiego - nie obyło się bez kąśliwych komentarzy, że ten człowiek jest kontrowersyjny w Europie ze względu na restrykcyjną politykę wobec uchodźców" - czytamy w "Welt".

"Restrykcyjną? Możecie sobie myśleć, co chcecie, o stosunku Kaczyńskiego do UE, gejów czy opozycji politycznej - w tej chwili, także pod jego egidą, Polska bierze na swoje barki główne zadanie przyjęcia i opieki nad półtora milionem uchodźców wojennych. A wszystko to w czasie, gdy w Berlinie administracja, straż graniczna i służby ochrony przed katastrofami jak zwykle załamują się pod napływem kilkudziesięciu tysięcy uchodźców" - podkreśla Schuemer.

"Ta wojna, która nie jest tak blisko nas, jak naszych polskich sąsiadów, byłaby może dobrą okazją do zaprzestania modnej obecnie nagonki na Polskę. I pamiętania, że Polacy (może nie wszyscy, ale większość), tak jak w 1939 r. czy 1980/81 r., znów nadstawiają karku za wolność nas wszystkich, za godność Europy, i znów ponoszą większe ofiary niż my, Niemcy. Również w Pradze i Budapeszcie ludzie doskonale wiedzą, jak to jest, gdy po ulicach przejeżdżają rosyjskie czołgi" - zaznacza Schuemer.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

mg