Banki nie udzielały takich kredytów od maja, kiedy weszła w życie tzw. ustawa o obrocie gruntami rolnymi.
Banki nie chciały pożyczać pod hipotekę działek rolnych
̶ Wówczas pojawił się problem z hipoteką, której wartość nie mogła przekraczać wartości nieruchomości –mówi Marcin Krasoń z Home Broker.
Jak wyjaśnia, ograniczenie wartości hipoteki do wartości działki spowodowało, że banki nie mogły zabezpieczyć swojej wierzytelności.
̶ W efekcie, banki przestały kredytować inwestycje budowy domów na działkach rolnych –dodaje Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Jak tłumaczy, jeśli ktoś ma działkę wartą 50 tys. zł a chce wybudować dom, to potrzebuje 200 tys. zł.
̶ Bank może wpisać wartość hipoteki w wysokości 50 tys. zł, więc nie mógł pożyczyć 200 tys. zł – mówi Sadowski.
Problematyczny zapis usunięto z ustawy w nowelizacji uchwalonej 6 lipca tego roku. I od 16 sierpnia banki ponownie mogą udzielać kredyty osobom, które chciałyby wybudować dom na działce rolnej.
Według zmienionych przepisów, pożyczkobiorca i bank mają wspólnie ustalać wartość zastawianej działki.
Jest jednak jeden wyjątek.
Bank nadal może mieć problem ze sprzedażą działki
Analityk tłumaczy, że w przypadku dużej działki, powyżej 3 tys. m kw. można na niej ustanowić hipotekę, ale ustawa ogranicza możliwość sprzedaży takiej działki.
̶ I dotyczy to banku, który jeśli w przypadku zaprzestania spłaty kredytu chce sprzedać działkę, to w pierwszej kolejności musi ją oferować rolnikowi. Ten tymczasem może oferować mniejsza cenę, i bank boi się, że nie odzyska swoich pieniędzy. A to oznacza, że w dalszym ciągu trudno będzie uzyskać kredyt w przypadku działek powyżej 3 tys. m kw. – mówi gość radiowej Jedynki.
Nie wiemy jaka będzie praktyka bankowa
̶ Warto też poczekać na reakcję samych banków na znowelizowane przepisy – uważa Marcin Krasoń, i przestrzega przed zbytnim optymizmem.
Bo w praktyce, to właśnie rynek weryfikuje jak wygląda interpretacja otoczenia prawnego - tłumaczy ekspert.
Warto przy tym pamiętać, że żadnych problemów z kredytowaniem nie ma w przypadku działek budowlanych, nawet jeśli mają dużą powierzchnię.
Elżbieta Szczerbak, jk