Co stoi za tym wzrostem?
Na wzrost mają wpływ trzy czynniki, tj., spożycie indywidualne, inwestycje, głównie infrastrukturalne, oraz handel zagraniczny.
Wzrost spożycia indywidualnego, który dodał dwa wzrostowe punkty procentowe do PKB, spowodowany jest przeniesieniem środka ciężkości z popytu zagranicznego, na popyt krajowy.
Handel zagraniczny napędzany jest przez ożywienie naszego głównego partnera handlowego, którym są Niemcy, które z kolei korzystają z ożywienia zwłaszcza krajów azjatyckich. To ożywienie eksportu niemieckiego oznacza wzrost zapotrzebowania na podkomponenty, które są produkowane w Polsce. Kontrybucja zapasów w firmach to także wzrost o około dwa punkty procentowe do PKB.
Przyspieszenie w inwestycjach natomiast jest główną zasługą branży budownictwa, a zwłaszcza budownictwa infrastrukturalnego. Sektor ten jest głównym beneficjentem środków unijnych, które teraz są w szybkim tempie wydatkowane po to, żeby z częścią inwestycji zdążyć przed Euro 2012.
- Pan mówi o budownictwie, to ciekawe, tymczasem w drugim kwartale realny wzrost wyniósł 3,5%, w przemyśle było dużo lepiej? - Paweł Sołtys
- Gdybyśmy popatrzyli na przykład na dane dotyczące wykorzystania mocy produkcyjnej, które są takim syntetycznym wskaźnikiem, jak dobrze idzie biznes, to w budownictwie wykorzystanie mocy produkcyjnej jest znacznie wyższe niż w przemyśle. - Marcin Mrowiec
Gospodarzem Bardzo Ważnego Projektu był Paweł Sołtys. O bieżącym stanie polskiej gospodarki opowiadał główny ekonomista Banku Pekao SA, gość i słuchacz Trójki, Marcin Mrowiec.