Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Paweł Gawlik 21.11.2010

Szczęśliwe zwycięstwo Wisły Kraków

Bardzo słaby mecz zagrała z Zagłębiem Lubin Wisła Kraków. Zwycięstwo dał jej dopiero gol w 88. minucie - kiedy to kiks Csaby Horvatha wykorzystał Andraż Kirm
Andraż Kirm (Wisła Kraków) w meczu z Zagłębiem LubinAndraż Kirm (Wisła Kraków) w meczu z Zagłębiem Lubinfot. Jacek Bednarczyk/PAP

Wisła od początku meczu starała się narzucić swój styl gry. Przez większość czasu krakowianie grali na połowie rywala. Zagłębie wyprowadzało tylko pojedyncze kontrataki, ale większość kończyła się jeszcze przed polem karnym wiślaków.

W 13. minucie sporo zamieszania pod bramką gości wywołała wrzutka Kirma. Jednak żaden z wiślaków nie trafił w piłkę i obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo.

Na uwagę w pierwszej połowie zasłużył jeszcze strzał Łukasza Garguły. Pomocnik Białej Gwiazdy uderzył z ponad 20 metrów, ale trafił w sam środek bramki.

W miarę upływu czasu gospodarze coraz śmielej atakowali i oddawali więcej strzałów, jednak żaden z nich nie przyniósł efektów w postaci gola.

Po zmianie stron nieco odważniej zaatakowało Zagłębie. W 59. minucie goście oddali pierwszy groźny strzał - sprzed pola karnego uderzył Szymon Pawłowski, ale Mariusz Pawełek zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

Później gra trochę się zaostrzyła. Piłkarze obu zespołów nie przebierali w środkach, aby powstrzymać rywali. Dośrodkowania z rzutów wolnych nie wywołały jednak zamieszania przed bramkami Wisły i Zagłębia.

Pod koniec meczu wiślacy przejęli inicjatywę. W 75. minucie Kirm zagrał do wbiegającego w pole karne Macieja Żurawskiego. Napastnik Wisły źle trafił w piłkę, która wylądowała w rękach bramkarza.

Dopiero w samej końcówce Wisła objęła prowadzenie. Kirm uderzył z pola karnego obok interweniującego bramkarza i ustalił wynik meczu.

Wisła Kraków - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Andraz Kirm (88).

Żółte kartki: Wisła Kraków: Erik Cikos, Andraz Kirm. KGHM Zagłębie Lubin: Dawid Plizga, Przemysław Kocot.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 17 800.

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Erik Cikos, Osman Chavez, Gordan Bunoza, Dragan Paljić - Patryk Małecki (61. Maciej Żurawski), Radosław Sobolewski, Łukasz Garguła (73. Nourdin Boukhari), Tomas Jirsak (82. Cezary Wilk), Andraż Kirm - Paweł Brożek.

KGHM Zagłębie Lubin: Bojan Isailović - Bartosz Rymaniak, Csaba Horvath, Sergio Mauricio Reina Piedrahita, Przemysław Kocot - Szymon Pawłowski, Damian Dąbrowski, Mateusz Bartczak, Łukasz Hanzel (90. Amer Osmanagić), Dawid Plizga - Mouhamadou Traore (78. Wojciech Kędziora).

Powiedzieli po meczu:

Trener Zagłębia Marek Bajor: Żal straconych punktów, bo nie zasłużyliśmy na porażkę. Sprawiedliwy byłby remis. Przydarzył nam się jeden błąd, który zniweczył nasz wysiłek w całym meczu. Na pewno będziemy wracać do Lubina w niezbyt dobrych nastrojach. Chwała moim zawodnikom za podejście i walkę, i za to, że nie przestraszyli się rywala. Nie mogę mieć pretensji do żadnego piłkarza. Przed meczem zakładaliśmy, że będziemy czekać na błędy przeciwnika i przez większość spotkania to realizowaliśmy. Niestety, nie udało nam się zremisować.

Trener Wisły Robert Maaskant: To był trudny mecz i zarazem dla nas bardzo ważny. Koniecznie chcieliśmy go wygrać. Po meczu z Legią powtarzałem, że każde kolejne spotkanie będzie jeszcze trudniejsze i tak też było. Jestem szczęśliwy, że ten mecz dobrze się dla nas zakończył. Teraz jesteśmy na drugim miejscu w tabeli, a jeszcze kilka tygodni temu niewielu w to wierzyło. To bardzo dobra motywacja dla piłkarzy.

gaw