Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 23.09.2011

Podbeskidzie pogrążyło trenera Lechii

Podbeskidzie po raz pierwszy w Ekstraklasie wygrywa przed własną publicznością. Drużyna z Bielska Białej nie miała litości nad gdańską Lechią.
Podbeskidzie Bielsko BiałaPodbeskidzie Bielsko BiałaPodbeskidzie Bielsko-Biała

Po rozczarowującej pierwszej połowie, w drugiej do roboty wzięli się piłkarze z Bielska-Białej. Gospodarze poczuli krew i zaciekle dążyli do strzelenia gola. Dopięli swego w 70.minucie gry. Gola na wagę trzech punktów dla Podbeskidzia zdobył Piotr Malinowski.

W ostatni wtorek Lechia odpadła z rozgrywek Pucharu Polski. Do sensacyjnej porażki gdańszczan doszło w 1/16 finału w meczu z Limanovią Limanowa (1:0).

W poniedziałek trener Lechii Tomasz Kafarski wraz z kapitanem zespołu Łukaszem Surmą mają się stawić na dywaniku u zarządu klubu.

- Trudno się nie obawiać tego, co będzie na spotkaniu z zarządem, jak z potrójnego wyjazdu przywozi się wielkie zero. Tak dalej być nie może - powiedział po meczu z Podbeskidziem Surma.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0).

Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia Bielsko-Białej): "Gra była nerwowa z obu stron. Widać było, że stawka meczu jest dla obu drużyn bardzo wysoka. Przez większą część drugiej połowy przeważaliśmy i szkoda, że Piotr Malinowski nie strzelił jeszcze jednej bramki. Mogę pogratulować swoim zawodnikom i robię to z wielką przyjemnością. Zaangażowania, woli walki i determinacji w drugiej połowie".

Tomasz Kafarski (trener Lechii Gdańsk): "Mecz stał na średnim poziomie. Zarówno Lechia, jak i Podbeskidzie, w tej trudnej sytuacji nie chciały zagrać otwartej piłki. Spodziewałem się, że ten, kto strzeli pierwszą bramką będzie miał bliżej do zwycięstwa. Obie drużyny potrafią się dobrze bronić. Szkoda, że moi piłkarze słowa, żeby walczyć na całego, wzięli sobie do serca w ostatnich 10 minutach. Szkoda, że nie udało się chociaż zremisować, bo wyszlibyśmy z marazmu."

Podbeskidzie: Bąk - Sokołowski, Dancik, Konieczny, Król - Łatka, Koman - Cohen - Sikora, Cieśliński, Patejuk.
Rezerwa: Zajac, Sourek, Sacha, Malinowski, Cienciała, Nather, Demjan.

Lechia: Małkowski - Deleu, Janicki, Vućko, Hajrapetijan, Surma, Machaj, Pietrowski, Benson, Tadić, Lukjanovs.
Rezerwa: Pawłowski, Kożans, Bąk, Traore, Dawidowski, Wiśniewski, Łuczak.

Bramki: 1:0 Piotr Malinowski (71).

Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Bartłomiej Konieczny, Marek Sokołowski, Dariusz Łatka, Liran Cohen. Lechia Gdańsk: Luka Vucko, Marcin Pietrowski, Lewon Hajrapetjan.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 3 300.

ah