Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 18.10.2011

Minister nie wyklucza związków sędziów z bukmacherami

Adam Giersz zabrał głos w sprawie sędziowania meczów Ekstraklasy. W swojej wypowiedzi minister użył słowa "match fixing" czyli ustawianie wyników rywalizacji.
Sędzia Wojciech Krztoń (C) w asyście ochroniarzy opuszcza boisko po meczu T-Mobile Ekstraklasy, Polonia Warszawa - Górnik ZabrzeSędzia Wojciech Krztoń (C) w asyście ochroniarzy opuszcza boisko po meczu T-Mobile Ekstraklasy, Polonia Warszawa - Górnik Zabrzefot.PAP/EPA/Bartłomiej Zborowski

"Nie można wykluczyć, że kontrowersyjne decyzje sędziów podczas meczów T-Mobile Ekstraklasy to match fixing związany z zakładami bukmacherskimi. Konieczna jest analiza tej sytuacji przez władze sportowe i organy ścigania właśnie pod tym kątem" - napisał na Facebooku minister sportu Adam Giersz.

"Według nowej ustawy o sporcie ustawianie wyników sportowych związane z zakładami wzajemnymi jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat" - przypomniał minister.

Wypowiedź Adama Giersza to reakcja na skandaliczne błędy sędziowskie w 10. kolejce T-Mobile Ekstraklasy.

W ślad za słowami ministra pospieszył jego rzecznik, który tak tłumaczył wypowiedź swojego przełożonego.

- Wypowiedź ministra dotyczy hipotetycznej sytuacji i prawnych możliwości przeciwdziałania niej. Od roku obowiązuje ustawa, która pozwala skutecznie ścigać te przestępstwa - wyjaśnił w "Przeglądzie Sportowym" rzecznik ministerstwa sportu Jakub Kwiatkowski.

W 10. kolejce ekstraklasy, sędziowie podjęli kilka decyzji, z którymi nie wszyscy się zgadzają.

Sędziujący mecz Polonii Warszawa z Górnikiem Zabrze Wojciech Krztoń popełnił karygodny błąd, gdy nie zauważył przyjęcia piłki ręką przez Prejuce Nakoulmę. Chwilę później napastnik Górnika zdobył bramkę, która pozbawiła "Czarne Koszule" dwóch punktów.

>>> Polonia traci punkty, kibice krzycza "złodzieje"!

Dużo kontrowersji wzbudziło również prowadzenie przez Adama Lyczmańskiego pojedynku Wisły Kraków z Jagiellonią Białystok. Dwa błędy tego arbitra wypaczyły wynik meczu i dały zwycięstwo "Białej Gwieździe".

Dużo wątpliwości wzbudził też rzut karny dla Podbeskidzia w meczu z Cracovią, który dał "Góralom" trzy punkty. Sędzią tego spotkania był Paweł Raczkowski.

Sędziowie Wojciech Krztoń i Adam Lyczmański zostali już zawieszeni.

ah, polskieradio.pl