Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 19.12.2011

Trenerem Lechii jest Paweł Janas, trener przez duże "T"

Lechia podpisała kontrakt z trenerem Pawłem Janasem do końca sezonu, ale nie wykluczone jest przedłużenie tej współpracy.
Paweł JanasPaweł Janas fot.lechia.com

- Paweł Janas to trener przez duże "T". Łączy w sobie dwie najważniejsze cechy dobrego szkoleniowca - z jednej strony ma osobowość i wiedzę, a z drugiej jako doskonały motywator potrafi dotrzeć do zawodników. W Lechii mamy ambitne plany i wierzymy, że pomoże nam je zrealizować - powiedział prezes gdańskiego klubu piłkarskiego Maciej Turnowiecki

Po rozstaniu się w środę z trenerem Rafałem Ulatowskim działacze gdańskiego klubu prowadzili rozmowy z kilkoma szkoleniowcami, m.in. Dariuszem Kubickim i Janem Urbanem, ale ostatecznie zdecydowali się na Janasa.

- Rozmowy były niezwykle konkretne i bardzo szybko doszliśmy do porozumienia zarówno w kwestii warunków pracy, jak i wizji zespołu - wyjaśnił prezes Lechii.

Po 17 meczach gdańszczanie z dorobkiem 17 punktów zajmują 12. miejsce w tabeli. Lechia zdobyła tylko osiem bramek, czyli najmniej ze wszystkich drużyn T-Mobile Ekstraklasy. W pierwszej kolejności Janas będzie miał za zadanie uchronić biało-zielonych przed degradacją.

- Wierzę, że po trzech pierwszych meczach na wiosnę, z których dwa gramy na wyjeździe z Cracovią i ŁKS oraz u siebie z Wisłą Kraków, zespół włączy się do walki o środek tabeli - zapowiedział Maciej Turnowiecki.

Nie wiadomo jeszcze, kto będzie asystentem 58-letniego szkoleniowca.

- Jest koncepcja, aby ta osoba wywodziła się z klubu, bo chcemy inwestować w swoich ludzi. Przy tak znakomitym fachowcu młodszy trener nabierze doświadczenia i sporo może się nauczyć. Bez zmian pozostał plan przygotowań. Zajęcia rozpoczynamy 5 stycznia, a później czekają nas dwa obozy, w Niechorzu i Turcji" - przyznał rzecznik prasowy klubu Michał Lewandowski.
W tym sezonie Janas prowadził GKS Bełchatów, ale po pięciu kolejkach, w których jego zespół zdobył tylko trzy punkty (bilans GKS pod wodzą medalisty MŚ w 1982 roku to zwycięstwo i cztery porażki), został zwolniony. Zastąpił go Kamil Kiereś.

- Ostatnie wyniki tego szkoleniowca nie były może specjalnie udane, niemniej wcześniej, kiedy pracował w wielkich klubach, do których można zaliczyć też reprezentację Polski, pod ogromną presją kibiców, sięgał po spore sukcesy. Wierzymy, że podobnie będzie w Lechii - powiedział Lewandowski.

- Zdecydowałem się przejąć Lechię, ponieważ spodobała mi się koncepcja budowy drużyny oraz entuzjazm ludzi związanych z klubem. W 13 meczach rundy rewanżowej chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, ale nasze plany wybiegają dalej w przyszłość. Zamierzamy dążyć do systematycznego rozwoju zespołu, aby w ciągu najbliższych lat powalczyć o ambitne cele - podsumował nowy szkoleniowiec gdańskiego klubu.

Janas będzie trzecim trenerem Lechii w tym sezonie. Tomasz Kafarski prowadził biało-zielonych w 13 pierwszych meczach, a w czterech kolejnych szkoleniowcem był Ulatowski. 

ah