Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marcin Nowak 17.02.2012

Radość Polonii na starcie rundy wiosennej

W pierwszym meczu rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy zespół Polonii Warszawa pewnie pokonał na wyjeździe ŁKS Łódź.
Radość piłkarzy Polonii Warszawa po pierwszym golu w meczu z ŁKS ŁódźRadość piłkarzy Polonii Warszawa po pierwszym golu w meczu z ŁKS ŁódźPAP/Grzegorz Michałowski

W pojedynku Łódzkiego Klubu Sportowego z Polonią Warszawa faworytem był ten drugi zespół. Goście przystąpili do meczu po spokojnych przygotowaniach, w czasie których w dobrych warunkach mogli realizować plany treningowe. ŁKS o normalnych zajęciach mógł tylko pomarzyć. Zespół nie był na żadnym obozie a kadra na pojedynek z Polonią została ostatecznie skompletowana niewiele ponad dobę przed rozpoczęciem meczu.

Nieprzygotowany do rozgrywek i niezgrany ze sobą zespół ŁKS nie był w stanie przeciwstawić się Polonii, która bez większych problemów wywiozła z Łodzi komplet punktów.

Goście objęli prowadzenie w 15. minucie meczu. Po błędzie łódzkiej defensywy Robert Jeż znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował tej okazji. Do wyrównania mógł doprowadzić Marcin Mięciel, który na początku drugiej połowy również dostał prezent od obrońców rywali. Mając przed sobą tylko Michała Gliwę napastnik ŁKS zdecydował się na strzał z szesnastu metrów. Uderzył lekko i w środek bramki, więc Gliwa nie miał problemów ze złapaniem piłki. Była to najlepsza okazja do zdobycia gola, jaką ŁKS miał w całym meczu.

W 67. minucie drugiego gola dla Polonii mógł strzelić Edgar Cani, który przejął piłkę po błędzie niepewnie grającego Marcina Adamskiego, ale strzelając z ostrego kąta trafił w słupek. Zrehabilitował się cztery minuty później, gdy po rzucie rożnym wykorzystał nieporadność łódzkich obrońców i z bliska skierował piłkę do siatki. Na listę strzelców mógł się również wpisać Tomasz Brzyski, ale po jego strzałach z rzutów wolnych dwa razy skutecznie i efektownie interweniował Bogusław Wyparło.

Po meczu powiedzieli:

Trener Polonii Warszawa Jacek Zieliński: "Mamy inaugurację rundy wiosennej za sobą, chociaż ta otoczka wiosny była trochę nietypowa. Miałem obawy, gdy zobaczyłem to boisko i zwały śniegu wokół niego. Nie był to dla nas łatwy mecz. Wiedzieliśmy, że dopóki wynik będzie na styku, to ŁKS będzie walczył jak o życie. Wierzyłem jednak, że o wyniku zdecydują umiejętności i tak się stało. Było w naszej grze trochę niedokładności, ale dzisiaj przejdziemy nad tym do porządku dziennego. ŁKS życzę od następnego meczu serii zwycięstw. Teraz już możecie rąbać wszystkich. Na pewno nie skreślałbym tego zespołu, bo są w nim zawodnicy, którzy potrafią grać w piłkę. Nie zawsze trzeba tylko szybko biegać. Piłkarze ŁKS z pewnością mają umiejętności, które pozwolą im wygrać parę spotkań".

Trener ŁKS Łódź Andrzej Pyrdoł: "Przede wszystkim chciałbym pogratulować trenerowi Zielińskiemu zwycięstwa. Zdawaliśmy sobie sprawę, że po tych wszystkich perypetiach jakie były w naszym klubie, nie jesteśmy jeszcze w pełni gotowi do inauguracji rozgrywek. Po cichu liczyliśmy jednak na to, że uda się dzisiaj coś strzelić i nie stracić gola. Niestety, małe frajerstwo boiskowe sprawiło, że już po pierwszym strzale na naszą bramkę straciliśmy gola. Chociaż mamy w kadrze sporo zawodników, to musimy jeszcze ten zespół przygotować i zgrać. Trzeba pamiętać o tym, że tylko trzech graczy, którzy wyszli dzisiaj na boisko, było z zespołem od początku okresu przygotowawczego. Mamy w drużynie fajnych chłopaków, ale czeka nas jeszcze dużo pracy".

Menedżer ŁKS Piotr Świerczewski: "Dziękujemy za lekcję, jaką otrzymaliśmy od trenera Zielińskiego i jego drużyny. Nasz zespół był montowany na kolanie przez ostatni tydzień. Mimo to jestem zadowolony z kilku akcji, jakie udało nam się przeprowadzić. Szkoda, że Marcin Mięciel nie zachował się lepiej w dobrej sytuacji. Od 70. minuty w naszej grze było już pasmo błędów. To wynik tego, że zawodnicy nie są przygotowani. Ja postaram się jeszcze sprowadzić do drużyny jednego, dwóch zawodników a nasz sztab szkoleniowy będzie pracował nad tym, by w naszej grze poprawić tyle, ile się da. Nie mamy dużej siły w ataku, więc będziemy szukać napastnika. Potrzebujemy też solidnego środkowego obrońcę. Do następnego meczu mamy tydzień a dla nas tydzień to bardzo dużo czasu".

ŁKS Łódź - Polonia Warszawa 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Robert Jeż (15), 0:2 Edgar Cani (70).

Żółta kartka - ŁKS Łódź: Olegs Laizans, Marcin Adamski. Polonia Warszawa: Aleksandar Todorovski.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 2 568.

ŁKS Łódź: Bogusław Wyparło - Artur Gieraga, Michał Łabędzki, Marcin Adamski, Ronald Gercaliu - Grzegorz Bonin (84. Seweryn Gancarczyk), Olegs Laizans, Maciej Iwański (76. Mateusz Stąporski), Robert Szczot (73. Paweł Sasin) - Marek Saganowski, Marcin Mięciel.

Polonia Warszawa: Michał Gliwa - Aleksandar Todorovski, Marcin Baszczyński, Adam Kokoszka, Tomasz Brzyski - Pavel Sultes (89. Jakub Tosik), Robert Jeż, Łukasz Trałka, Bruno Coutinho (71. Aviram Baruchyan), Władimir Dwaliszwili (79. Paweł Wszołek) - Edgar Cani.

Wyniki meczów 18. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

Lech Poznań - PGE GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
ŁKS Łódź - Polonia Warszawa 0:2 (0:1)

Pozostałe mecze kolejki
2012-02-18:
Widzew Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała (13.30)
Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk (15.45)
Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (18.00)
2012-02-19:
KGHM Zagłębie Lubin - Wisła Kraków (14.30)
Górnik Zabrze - Legia Warszawa (17.00)
2012-02-20:
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok (18.30)

Tabela
(mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1.Śląsk Wrocław 17 12 1 4 31-13 37 +18
2.Polonia Warszawa 18 10 4 4 21-15 34 +6
3.Legia Warszawa 17 10 3 4 29-10 33 +19
4.Ruch Chorzów 17 9 2 6 26-18 29 +8
5.Lech Poznań 18 8 4 6 29-13 28 +16
6.Wisła Kraków 17 8 3 6 16-13 27 +3
7.Widzew Łódź 17 6 7 4 14-12 25 +2
8.Korona Kielce 17 6 7 4 18-19 25 -1
9.Podbeskidzie Bielsko-Biała 17 6 5 6 15-19 23 -4
10.Jagiellonia Białystok 17 6 4 7 20-27 22 -7
11.Górnik Zabrze 17 5 5 7 18-21 20 -3
12.PGE GKS Bełchatów 18 5 4 9 21-20 19 +1
13.Lechia Gdańsk 17 4 5 8 8-15 17 -7
14.ŁKS Łódź 18 4 3 11 12-36 15 -24
15.Cracovia Kraków 17 3 5 9 9-19 14 -10
16.KGHM Zagłębie Lubin 17 3 4 10 15-32 13 -17

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2012-02-24:
ŁKS Łódź - Lechia Gdańsk (18.00)
Ruch Chorzów - Lech Poznań (20.30)
2012-02-25:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - KGHM Zagłębie Lubin (13.30)
Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok (15.45)
Polonia Warszawa - Widzew Łódź (18.00)
2012-02-26:
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (14.30)
Wisła Kraków - Korona Kielce (17.00)
2012-02-27:
PGE GKS Bełchatów - Górnik Zabrze (18.30)

man, polskieradio.pl, PAP