Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 05.10.2012

Kosecki dał koncert. Legia wskoczyła na fotel lidera

W drugim piątkowym meczu 7. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy, na Łazienkowskiej Legia Warszawa wygrała 2:1 z Wisłą Kraków.
Zawodnik Legii Warszawa Janusz Gol (L) walczy o piłkę z Cezarym Wilkiem (2L) z Wisły KrakówZawodnik Legii Warszawa Janusz Gol (L) walczy o piłkę z Cezarym Wilkiem (2L) z Wisły Kraków PAP/Bartłomiej Zborowski
Galeria Posłuchaj
  • Tomasz Kulawik - trener Wisły Kraków (IAR)
  • Jan Urban - trener Legii Warszawa (IAR)
Czytaj także

Piłkarze Legii Warszawa objęli prowadzenie w tabeli, przynajmniej do niedzieli, gdy swój mecz rozegra dotychczasowy lider Widzew Łódź.
Spotkanie odbyło się przy niemal pustej trybunie północnej, zwanej "Żyletą". W poniedziałek wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski zdecydował o zamknięciu jej dolnej części. Fani w geście protestu postanowili nie zajmować miejsc także na górnym sektorze "Żylety". Znalazło się tam zaledwie kilkudziesięciu fanów.
Ci kibice, którzy stawili się na Pepsi Arenie, nie mieli czego żałować, obejrzeli dosyć ciekawe spotkanie. Wiślacy zmotywowani przez Tomasza Kulawika, który w środę został trenerem zespołu, przystąpili do zdecydowanych ataków i już w 13. minucie wyszli na prowadzenie. Łukasz Garguła popisał się bardzo precyzyjnym strzałem z boku pola karnego, czym zupełnie zaskoczył Dusana Kuciaka.
Odpowiedź gospodarzy nastąpiła już po trzech minutach, kiedy Miroslav Radovic wbiegł z piłką w pole karne, podał do Jakuba Koseckiego, a ten silnym strzałem, po którym piłka odbiła się od słupka, doprowadził do wyrównania. Niespełna 10 minut później po zamieszaniu w polu karnym gości Kosecki ponownie popisał się instynktem rasowego napastnika i posłał piłkę do siatki między nogami Siergieja Pareiki. Tym razem podawał mu Janusz Gol.
Po zmianie stron przewaga podopiecznych Jana Urbana była już bardziej widoczna, ale nie potrafili tego wykorzystać. Goście natomiast mieli problemy z przedostaniem się w okolice bramki Legii. Wyjątkiem był strzał Cwetana Genkowa z pola karnego, kilka minut przed końcem spotkania. Bułgar jednak minimalnie strzelił nad poprzeczką.
Wcześniej najlepszych sytuacji dla Legii nie potrafili wykorzystać Jorge Salinas i Radovic. Świetne spotkanie rozgrywał natomiast Artur Jędrzejczyk, który był pewny w defensywie i bardzo widoczny w akcjach ofensywnych Legii. Wynik jednak nie uległ już zmianie.

Powiedzieli po meczu:
Tomasz Kulawik (trener Wisły Kraków):
"Mogliśmy ten mecz zremisować, ponieważ pierwsze 20 minut graliśmy bardzo dobrze i widowiskowo. Niestety po straconej bramce nasza gra wyglądała bardzo nerwowo i efektem tego był drugi stracony gol. Wcześniej powiedziałem, że teraz każdy w Wiśle ma czystą kartę. Uważam, że Ivica Iliew i Łukasz Garguła dysponują dużym potencjałem, dlatego przywróciłem ich do pierwszego składu. Teraz musimy poprawić grę, aby być aktywnymi nie tylko przez pierwsze 20 minut, ale przez całe spotkanie".
Jan Urban (trener Legii Warszawa): "To był mecz, jakiego się spodziewałem. To nie była Wisła, która jest w kryzysie, ale zespół który walczył jak równy z równym. Spodziewałem się tego, ponieważ nastąpiła zmiana trenera. Efekt nowej miotły przyniósł efekt. Mecz skomplikował nam się po straconym golu, ale cieszy reakcja, jaka wówczas nastąpiła. Wisła bardzo dobrze weszła w mecz i straciliśmy bramkę, co nie powinno się zdarzyć. W drugiej połowie dążyliśmy do zdobycia trzeciego gola, ale nie udało się. Myślę, że spokojnie kontrolowaliśmy wynik spotkania".

Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Łukasz Garguła (13-wolny), 1:1 Jakub Kosecki (16), 2:1 Jakub Kosecki (25).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Jakub Rzeźniczak, Jorge Salinas, Artur Jędrzejczyk. Wisła Kraków: Cezary Wilk, Cwetan Genkow. Czerwona kartka za drugą żółtą - Wisła Kraków: Cezary Wilk (74).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Widzów: ok. 13 000.

Legia Warszawa: Kuciak, Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Astiz, Wawrzyniak, Gol, Vrdoljak, Salinas, Radović, Kosecki, Ljuboja

Wisła Kraków : Pareiko, Frederiksen, Głowacki, Czekaj, Jovanović, Wilk, Melikson, Garguła, Chrapek, Iliev, Genkow

W drugim piątkowym meczu Ruch Chorzów wygrał z GKS Katowice 2:1. >>> Ruch w ostatniej chwili uratował trzy punkty


Wyniki meczów 7. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:


Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:1 (2:1)
Ruch Chorzów - PGE GKS Bełchatów 2:1 (0:0)

Pozostałe mecze kolejki
2012-10-06:
Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin (13.30)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze (15.45)
Lech Poznań - Piast Gliwice (18.00)
2012-10-07:
Widzew Łódź - Pogoń Szczecin (14.30)
Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa (17.00)
2012-10-08:
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (18.30)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1.Legia Warszawa 7 4 3 0 16-7 15 +9
2.Widzew Łódź 6 4 1 1 8-5 13 +3
3.Piast Gliwice 6 4 0 2 9-5 12 +4
4.Polonia Warszawa 6 3 2 1 12-7 11 +5
5.Lech Poznań 6 3 2 1 8-4 11 +4
6.Górnik Zabrze 6 2 4 0 10-6 10 +4
7.Śląsk Wrocław 6 3 1 2 8-8 10
8.Ruch Chorzów 7 3 1 3 7-11 10 -4
9.Lechia Gdańsk 6 3 0 3 7-6 9 +1
10.Pogoń Szczecin 6 2 2 2 8-5 8 +3
11.Jagiellonia Białystok 6 1 4 1 5-6 7 -1
12.Wisła Kraków 7 2 1 4 6-11 7 -5
13.Korona Kielce 6 1 2 3 4-10 5 -6
14.Podbeskidzie Bielsko-Biała 6 0 2 4 6-11 2 -5
15.KGHM Zagłębie Lubin 6 1 2 3 5-10 2 -5
16.PGE GKS Bełchatów 7 0 1 6 4-11 1 -7
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze;
Zagłębie przystąpiło do rozgrywek z 3 ujemnymi punktami

Mecze w następnej kolejce
2012-10-19:
Górnik Zabrze - Korona Kielce (18.00)
KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań (20.45)
2012-10-20:
PGE GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała (13.30)
Piast Gliwice - Widzew Łódź (15.45)
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (18.00)
2012-10-21:
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław (14.30)
Polonia Warszawa - Ruch Chorzów (17.00)
2012-10-22:
Pogoń Szczecin - Legia Warszawa (18.30)

ah