Zdaniem Bogumiła Łozińskiego, PiS może być zadowolony z przebiegu swojej konwencji. - To był pokaz zjednoczenia prawicy poprzez podpisanie porozumienia. Ciekawe było, że przed kandydatami na prezydentów miast występowały ich żony. To robiło dobre wrażenie, fajne pod względem formy - komentował gość Polskiego Radia 24. Andrzej Gajcy z kolei przewidywał, że nadchodzące wybory samorządowe będą bardzo poważnym testem dla Mateusza Morawieckiego.
- Premier wziął na swoje barki cały ciężar kampanii samorządowej PiS. To jego największe, dotychczasowe wyzwanie. Jako polityk pierwszy raz staje na poważnie w szranki wyborcze. Od wyniku wyborów może zależeć jego przyszłość w partii. Otwarcie się mówi, że Mateusz Morawiecki jest pretendentem do tego, by objąć "tron w ugrupowaniu" po Jarosławie Kaczyńskim. Jeśli wynik wyborczy będzie jednak poniżej oczekiwań, nadal będzie otwarte pytanie, czy nadaje się on do przejęcia sterów w PiS-ie - komentował Andrzej Gajcy.
Tymczasem, na 8 września swoją konwencję zapowiedziała Koalicja Obywatelska. - Z napięciem czekam na konwencję Koalicji Obywatelskiej. Jeżeli nie będzie ataku na PiS tylko pozytywy program, będzie przełom w polskiej polityce. Trudno wskazać, czym mogliby zaskoczyć. Jeśli pójdą w stronę "antyPiS-u" to będzie klęska - przewidywał Bogumił Łoziński. - Jeśli opozycja pójdzie w stronę "antyPiS-u" to wynik wyborczy będzie podobny jak w 2015 roku. Negatywna kampania to zły kierunek. Jeśli opozycja chce wejść do gry, musi wyjść z konkretnym programem - powiedział z kolei Andrzej Gajcy.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Łukasz Warzecha.
Polskie Radio 24/zz
-----------------------
Data emisji: 02.09.18
Godzina emisji: 18.06