Na początek 22 świadków. Tyle osób zamierza przesłuchać do końca stycznia Sejmowa Komisja Śledcza do spraw afery Amber Gold. – Ich odpowiedzi na nasze pytania mają przybliżyć nas do oceny i zbadania prawidłowości i legalności postępowania organów państwa – mówił Jarosław Krajewski.
Na liście m.in. Jarosław Gowin i Andrzej Seremet. Prokurator Barbara Kijanko miała być jako pierwsza przesłuchiwana przez Komisję.
– To nie jest harmonogram przypadkowy. Barbara Kijanko była prokuratorem w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Prowadziła i nadzorowała postępowanie z wniosku Komisji Nadzoru Finansowego. Tak naprawdę musimy rozpocząć od nitki do kłębka, dlatego rozpoczynamy wyjaśnianie afery Amber Gold od prokuratury. Stąd nasza propozycja, by w pierwszej kolejności przesłuchać panią Barbarę Kijanko – tłumaczył Jarosław Krajewski.
Barbara Kijanko nie może się stawić przed Komisją, ponieważ jest chora. Komisja wezwała lekarza, który wystawił lekarskie zwolnienie.
– Każda osoba, zgodnie z ustawą o Sejmowej Komisji Śledczej, ma obowiązek stawienia się przed Komisją. Ten obowiązek dotyczy również prokuratorów – powiedział członek Komisji.
Jarosław Krajewski odniósł się również do sprawy Bartłomieja Misiewicza. – Instytucje, w których zasiadał Bartłomiej Misiewicz, to instytucje, w których dzisiaj już nie funkcjonuje rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednak minister obrony narodowej ma prawo dobierać sobie współpracowników – osoby, które od wielu lat współpracowały z ministrem Macierewiczem – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Jarosław Krajewski komentował też aferę reprywatyzacyjną. Uznał, że Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji.
Więcej w całym programie.
Gospodarzem audycji był Piotr Wąż.
24 Pytania w Polskim Radio 24 - wszystkie rozmowy
Polskie Radio 24/dds, dp
____________________
Data emisji: 21.10.2016
Godzina emisji: 08.35