W ostatnich dniach na Białorusi doszło do zatrzymań członków Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi. Jego prezes Andżelika Borys została skazana na 15 dni aresztu. Była sądzona w związku z organizacją jarmarku rękodzieła ludowego "Grodzieńskie Kaziuki". Władze uznały, że uroczystości odbyły się z naruszeniem prawa. Zostali zatrzymani również członkowie Zarządu Głównego ZPB - Andrzej Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska.
Jarosław Sellin: czas reżimu Łukaszenki jest policzony
Marcin Przydacz relacjonował działania strony polskiej po aresztowaniach na Białorusi. - Nasza służba konsularna starała się i stara interweniować na Białorusi, w miejscach, w których zostały zatrzymane te osoby. Równolegle wraz z rodzinami i działaczami ZPB staraliśmy się znaleźć odpowiedniego adwokata, konsulowie objęli opieką dyplomatyczną rodziny zatrzymanych. Podjęliśmy też dużo działań dyplomatycznych, zarówno bilateralnych z Mińskiem, jak i na forach międzynarodowych.
- To nie jest przypadkowe działanie ze strony władz w Mińsku. Po kolejnych grupach, które wziął sobie na celownik Aleksander Łukaszenka, niestety również Polacy są dzisiaj przedmiotem represji. Na to nie ma i nigdy nie będzie zgody polskiego rządu - podkreślił.
Gość audycji przypominał, że Polska, jak i cała wspólnota UE czy euroatlantycka od samego początku kryzysu, od 9 sierpnia, dnia wyborów, nawołuje do powtórzenia procesu wyborczego, uznając, że ten przeprowadzony w sierpniu ub. roku nie spełniał cywilizowanych standardów. - Jest tu duża rola do odegrania przez organizacje międzynarodowe, które mogłyby ten proces przeprowadzić. Do tego potrzebna jest jednak minimalna wola i zgoda obecnych władz w Mińsku, a jak wiemy, od kilku miesięcy nie ma gotowości do dialogu - zaznaczył.
- Zarówno w kanale biliteralnym, jak i dwustronnym dyskutowane są scenariusze pozytywne i negatywne. Scenariuszem pozytywnym jest plan ekonomiczny dla Białorusi, który ma zachęcić establishment polityczny w Mińsku do ewentualnych reform i zmian. Oczywistym jest to, że ci, którzy odpowiadają za represje, także te ostatnie, które spadają na Polaków i fałszowanie wyborów, muszą zostać poddani sankcjom, ta polityka jest prowadzona za sprawą Polski także w UE - dodał Marcin Przydacz.
Posłuchaj
14:31 PR24_mp3 2021_03_31-07-06-39.mp3 Marcin Przydacz o Polakach zatrzymanych na Białorusi (Polskie Radio 24 / 24 Pytania)
Związek Polaków na Białorusi to największa na Białorusi organizacja mniejszości polskiej. W 2005 r. władze w Mińsku pozbawiły ją rejestracji. Do celów statutowych działalności ZPB należy pielęgnowanie polskości, krzewienie polskiej kultury, nauka języka i pielęgnowanie miejsc pamięci.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Eliza Olczyk
Gość: Marcin Przydacz (wiceszef MSZ)
Data emisji: 31.03.2021
Godzina emisji: 7.06
PR24/ka