Ćwiczenia z udziałem państw NATO, w tym Stanów Zjednoczonych, odbywają się w południowych obwodach Ukrainy, w tym na wodach Morza Czarnego, w bezpośrednim sąsiedztwie zaanektowanego przez Rosję Krymu.
– To nie pierwszy raz, gdy w tym roku odbywają się ćwiczenia w tym rejonie organizowane przez Ukrainę i państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego. W kwietniu na Morze Czarne wpłynęły dwie fregaty: hiszpańska oraz kanadyjska, by razem z Ukraińcami ćwiczyć różne manewry. Sea Breeze ma natomiast na celu przerobienie scenariuszy trochę innych niż zazwyczaj. Zostanie wykorzystany m.in. komponent rzeczny po to, by spróbować przeciwdziałać agresorowi, który może zechcieć blokować ujście Dunaju – wyjaśnił Artur Wróblewski.
Niezadowolenie Rosji
Czy Rosja dąży do dużego konfliktu zbrojnego?
W związku z manewrami do portu w Odessie przybyły dwa amerykańskie okręty: wyposażony w pociski manewrujące Tomahawk niszczyciel USS Carney i szybki okręt transportowo-desantowy USNS Yuma. Kroki te spowodowały zaniepokojenie Rosjan, którzy zamknęli niektóre rejony Morza Czarnego. – Nie jest to zaskakująca decyzja. Starają się zrobić z niego swój wewnętrzny akwen. Rosja sygnalizuje niezadowolenie i pozycję siłową – powiedział Juliusz Sabak.
Ekspert dodał, że zaangażowanie się Amerykanów oraz innych państw NATO na Ukrainie, szkolenie tamtejszej armii oraz doprowadzanie jej do nowych standardów, ma być narzędziem, które zasygnalizuje Rosji obecność i współpracę świata Zachodu z Ukraińcami.
– Ma to także powstrzymać dalsze działania Moskwy. Można powiedzieć, że to rodzaj wschodniej flanki wysuniętej poza wschodnią flankę, jej przedmurze. Tego typu wsparcie dla państw, które dają odpór agresywnym i militarnym działaniom Rosji jest potrzebne – zaznaczył.
Ukraina traktowana jak członek NATO?
Rosja wyśle uzbrojone kutry do ochrony mostu kerczeńskiego
Manewry Sea Breeze odbywają się na Ukrainie od 1997 roku. Ich organizatorami są Ukraina i Stany Zjednoczone. – Ukraina staje się państwem o takim statusie dla Amerykanów jak Korea Południowa, Japonia oraz Izrael. Są to państwa, które nie należą do NATO, ale niemal tak właśnie są traktowane. Istnieje próba ostrego pokazania, że Ukraina jest w zachodniej strefie wpływów – zauważył Artur Wróblewski.
W ćwiczeniach, które potrwają do 12 lipca, uczestniczy 28 okrętów oraz 27 samolotów i śmigłowców. Są na nich obecni wojskowi m.in. z Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Turcji, Polski, Rumunii, Mołdawii i Gruzji.
Audycję "Spojrzenie na Wschód" prowadził Paweł Lekki.
Polskie Radio 24/db
-------------------------------------
Data emisji: 3.07.2019
Godzina emisji: 20.33